Do Poles make their New Year's resolutions for 2023? | Podcast
Styczeń to taki szczególny miesiąc, w którym każdy z nas pragnie coś zmienić w swoim życiu.
Nadchodzi nowy rok i mamy wrażenie, że to znak, że powinniśmy postawić przed sobą nowe cele i nowe wyzwania.
Przyznam wam szczerze, że ja też tak mam. Uwielbiam planować nowy rok i podsumowywać poprzedni.
Ale czy wszyscy Polacy tak mają, czy postanowienia noworoczne to coś popularnego w Polsce?
Tak i nie. Ale o tym więcej za chwilę.
Jeśli jeszcze mnie nie znasz, to ja mam na imię Ania, jestem nauczycielką języka polskiego jako obcego,
a to jest Płynnie po polsku, kanał i podcast dla osób, które uczą się języka polskiego.
Pamiętaj, że ten podcast jest dostępny na różnych platformach, takich jak Spotify czy Google Podcasts,
ale znajdziesz go też na moim kanale na YouTubie z napisami po polsku i po angielsku.
A na mojej stronie internetowej plynniepopolsku.pl
możesz znaleźć też całą transkrypcję do tego podcastu zupełnie za darmo.
Ale jeśli chciałbyś / chciałabyś mieć coś więcej i wesprzeć mnie też finansowo,
a przy okazji dostawać materiały do nauki do każdego podcastu i do każdego filmiku, który publikuję,
ale też korzystać z wielu innych ekskluzywnych materiałów,
to koniecznie zajrzyj na mojego Patreona. Link do Patreona zawsze umieszczam w opisie filmików i podcastów.
Są tam różne progi subskrypcyjne, więc jestem pewna, że znajdziesz coś dla siebie.
A my zaczynamy podcast o postanowieniach noworocznych Polaków. Czy Polacy robią postanowienia noworoczne?
A jeśli tak, to jakie są to postanowienia?
Na jednej ze stron internetowych przeczytałam, że rok temu w okresie między 1 grudnia 2021 roku a 31 stycznia 2022 roku
w różnych mediach społecznościowych pojawiło się ponad 33 tysiące publikacji dotyczących postanowień noworocznych,
a liczba ogólnych interakcji pod tymi postami wyniosła milion trzysta tysięcy.
Możemy więc wywnioskować z tych liczb, że Polacy lubią temat postanowień noworocznych i że chętnie je robią.
Ale w tym samym czasie w zeszłym roku z sondażu przeprowadzonego przez jedną z polskich gazet,
która nazywa się „Dziennik Gazeta Prawna” wynikało, że aż 25 procent Polaków
nie zrobiło w ogóle postanowień noworocznych na 2022 rok. 25% to mniejszość,
więc można uznać, że faktycznie większość z nas stara się zrobić jakieś postanowienia noworoczne.
Jakie są to postanowienia? Postanowienia różnią się bardzo w zależności od wieku.
Najmłodsi Polacy w grupie wiekowej do 30 lat
zwykle stawiają na takie postanowienia jak uprawianie sportu, wprowadzenie zdrowej diety, oszczędzanie,
polepszenie swojej organizacji czy naukę języków.
Ale już po przekroczeniu trzydziestu roku życia te tendencje ulegają zdecydowanej zmianie.
Okazuje się, że ludzie w tym wieku na pierwszym miejscu stawiają rodzinę i relacje z bliskimi.
Ich postanowienie noworoczne to spędzać więcej czasu z rodziną.
A dopiero później wymieniają te same postanowienia, które powiedziałam już wcześniej,
to znaczy zdrowe odżywianie, oszczędzanie, zdrowszy tryb życia, w tym na przykład rzucenie palenia.
Po przekroczeniu czterdziestki jest dosyć podobnie,
największym priorytetem jest wciąż spędzanie czasu z rodziną i prawie aż 40% Polaków wymienia to właśnie
jako swoje pierwsze postanowienie noworoczne.
Myślę, że to ciekawe, że to właśnie relacje z bliskimi zajmują ważne miejsce na liście naszych postanowień.
Muszę się przyznać, że jeszcze przed przeczytaniem tych badań, sama zrobiłam sobie takie postanowienie noworoczne.
Niestety kiedy mamy dużo pracy w tygodniu, a w weekend jesteśmy już zbyt zmęczeni,
żeby chcieć się spotykać z innymi, często zaniedbujemy te kontakty z przyjaciółmi czy z rodziną.
Ale oczywiście nie wszyscy robią też postanowienia noworoczne.
Znalazłam też takie artykuły, które zachęcały wręcz do pozbycia się nawyku robienia postanowień noworocznych.
Często robimy bardzo dużo postanowień, często chcemy zmienić się zupełnie z dnia na dzień,
zmienić nasze przyzwyczajenia, a potem jesteśmy sfrustrowani, bo okazuje się, że to niemożliwe.
Dlatego niektórzy zachęcają, żeby nie robić żadnych postanowień, żeby powiedzieć „nie” postanowieniom.
Żeby po prostu cieszyć się każdym dniem i nie zmuszać się do zmiany. Poza tym życie się zmienia;
nie jesteśmy tacy sami przez cały rok i cały czas musimy adaptować się do nowych sytuacji,
przez co bardzo trudno jest utrzymać te same postanowienia przez cały rok.
Bardzo dobrze pokazała to na przykład pandemia.
Zupełnie nagle musieliśmy zmienić nasze przyzwyczajenia i wyrobić nowe nawyki.
Sama nie jestem pewna, co o tym sądzić. Z jednej strony zgadzam się,
że nie powinniśmy stawać się niewolnikami naszych własnych postanowień.
Pamiętam, że w zeszłym roku zrobiłam bardzo dużo postanowień noworocznych,
więc ostatecznie nie byłam w stanie zrealizować ich wszystkich.
Musiałam ostatecznie skupić się tylko na priorytetach, ale było to dosyć frustrujące.
Bardzo często kończyło się to też tym, że musiałam robić kilka rzeczy jednocześnie,
przez niczego nie robiłam z pełną koncentracją. Tak było na przykład z nauką języków.
W tym roku postanowiłam więc, że nie będę robić takich typowych postanowień noworocznych,
to znaczy listy z dodatkowymi aktywnościami, które muszę codziennie wykonywać.
Podobnie jak ta duża część Polaków, o której wspomniałam wcześniej,
w tym roku chciałabym skupić się na relacjach z ludźmi.
Tak jak mówiłam, postanowiłam to jeszcze przed przeczytaniem tych artykułów i sondaży i szczerze mówiąc,
było to dla mnie dosyć szokujące, kiedy zobaczyłam jak dużo ludzi robi takie samo postanowienie jak ja.
Ale ostatecznie nie jest to nic dziwnego: z biegiem czasu widzimy też,
jak bardzo w naszym życiu liczą się ludzie i te zwykłe, codzienne momenty, które z nimi spędzamy.
Myślę, że takim innym postanowieniem, które powinnam zrobić w tym roku to niezostawianie rzeczy na ostatnią chwilę,
ale robienie wszystkiego od razu. Gdzieś przeczytałam niedawno zdanie, że to nie praca nas męczy,
ale zostawianie obowiązków na później i to myślenie o tych pozostawionych obowiązkach nas męczy.
Wydaje mi się, że jest w tym sporo prawdy.
Mimo że nigdy nie byłam osobą, która odkłada wszystko na ostatnią chwilę, to są różne małe rzeczy,
które mogłabym zrobić od razu, ale decyduję się jednak zrobić to później, bo jestem zmęczona,
albo mam zbyt dużo pracy i tak dalej. Mam takie postanowienie,
żeby teraz robić to od razu i nie musieć myśleć o tym, co jeszcze czeka mnie do zrobienia.
W tym roku jeszcze nie zrobiłam żadnego postanowienia dotyczącego języków.
Chciałabym po prostu kontynuować naukę tych języków, których się uczę i robić to dalej.
Nie zaplanowałam nauki żadnego nowego języka, przynajmniej na tę chwilę,
bo uczę się już teraz trzech języków jednocześnie i szczerze mówiąc, ledwo daję radę znaleźć czas na te trzy.
Ale jeśli ty planujesz zrobić jakieś postanowienie z językiem polskim,
to przypominam, twoim postanowieniem może być nauka polskiego na lekcjach ze mną albo na moim Patreonie.
Koniecznie tam zajrzyj. Koniecznie daj mi też znać, jakie są twoje postanowienia noworoczne.
Czy w ogóle robisz postanowienia noworoczne,
czy raczej jesteś w grupie tych osób, które nie lubią postanowień noworocznych i mówią im „nie”?
Bardzo chętnie się tego dowiem. Dziękuję ci bardzo za wysłuchanie tego podcastu.
Nie zapomnij o tym, że możesz znaleźć bezpłatną transkrypcję na mojej stronie internetowej plynniepopolsku.pl,
link do niej znajdziesz w opisie tego podcastu. Mam nadzieję, że ten temat ci się podobał,
jeśli masz pomysły na kolejne podcasty to koniecznie do mnie napisz.
A ja na razie żegnam się z tobą i do usłyszenia w kolejnym odcinku mojego podcastu. Pa, pa!