×

Nós usamos os cookies para ajudar a melhorar o LingQ. Ao visitar o site, você concorda com a nossa política de cookies.


image

Antoni Lange - MIRANDA, Miranda 8/12

Miranda 8/12

VIII

Prawie cały tydzień byłem nieobecny w Suriawastu. Kiedy powróciłem, serdecznie dziękowałem temu panu, co się podjął być moim woźnicą przez cały czas mej podróży.

W mieście był wielki ruch. Samochody krążyły po wszystkich ulicach, a w każdym wiele młodzieży: chłopcy lat 18, dziewczyny lat 15.

Niejednemu z tych dzieci towarzyszyły matki, ale większość przybywała pod opieką mistrzów-nauczycieli ze szkół, które w znacznej części znajdowały się na prowincji.

Nazajutrz miał się odbyć uroczysty obrzęd podniesienia 147 młodych istot ludzkich do stopnia ducha zmaterializowanego.

Nie można powiedzieć, aby wszyscy byli bardzo zadowoleni z tej uroczystości; owszem i śród dzieci, i śród matek było widoczne pewne zatroskanie, niepokój, smutek. Niejedna z kobiet płakała.

Ale większość, owszem, była raczej zaciekawiona i rozradowana. Jak to już wiemy — w wychowaniu szkolnym w naszej republice nader ważną rolę odgrywa sugestia i hipnotyzm, oraz tzw. psychoplastyka.

Od najmłodszych lat dzieci bywają w ten sposób ćwiczone, że bez urażenia woli własnej oraz indywidualności — są jakby pod władzą pewnej siły psychicznej zewnętrznej i mają dusze tak nastawione, że tego momentu „powtórnych narodzin” oczekują jak zbawienia.

Przy tym, widząc od dzieciństwa owe moce nadprzyrodzone, jak przesyłanie myśli na odległość, jasnowidzenie, dalekowidzenie, latanie po powietrzu itd., moce, które są właściwością odcieleśnionych, a które im w stanie obecnym są niedostępne, młodzi ludzie gorąco pragną takież same posiadać zalety, a bez dematerializacji ciała jest to prawie niepodobieństwo.

Toteż ci, spragnieni wyższości, z pieśnią tryumfalną na ustach przejeżdżali ulice, jakby żegnając mury więzienne ciała, z którego mają się wydostać.

Wszyscy kierowali się w stronę świątyni Mądrości, gdyż tam odprawiano uroczystość odrodzin. Koło świątyni był budynek, w którym kandydaci mieli noc przepędzić i ostatnie ćwiczenia mediumiczne przerobić w towarzystwie mistrzów magnetyzerów, do tego celu wyznaczonych.

Są jednostki bardzo oporne na wpływy magnetyzmu i nie wszyscy jednego dnia mogą być zoperowani.

Zazwyczaj przede snem młode media zarząd świątyni raczy skromną ucztą: mleko, owoce, słodycze, wino specjalnie przysposobione stanowią esencję tej uczty, której sens polega na tym, że podatność na magnetyzm staje się większa.

O świcie miała się rozpocząć uroczystość; młodzież podzielono na grupy, przy czym dziewczęta pomieszczono osobno i osobno chłopców. Ponieważ cieszyłem się tu szczególną łaską, jako rzadki cudzoziemiec, pozwolono mi asystować przy akcie dematerializacji mediów.

Świątynia Mądrości, w której miała się odbyć cała ta sprawa — oprócz głównej nawy, zdobnej posągiem Ganesy, boga wiedzy (rodzaj to Hermesa Trismegista) — posiada liczne komnaty podziemne, kolisto zbudowane koło pewnego centrum.

W owej sali centralnej mieści się zbiornik złoto-zielonej wody nirwidialnej oraz rodzaj stosu, na którym goreje bez płomienia purpurowy ogień, przypominający światło elektryczne. Izby podziemne wszystkie mają drzwi prowadzące do tej sali centralnej.

Oczywiście tylko w jednej izbie mogłem być obecny. Panował w niej półmrok błękitny, a pod ścianą stało siedem stołów, jakby szklanych, podobnych nieco do stołów operacyjnych w szpitalach.

Siedmiu młodych ludzi 18-letnich wprowadzono do tej izby: byli zupełnie obnażeni, pięknie zbudowani, a choć widoczne było, że to są prawie dzieci, jednakże z ich twarzy można było wyczytać znacznie większe głębie, niż to bywa u naszych dzieci.

Rzecz prosta, że ciągłe obcowanie z istotami uduchowionymi, jakimi są mieszkańcy Suriawastu, podnosi duchowość tej młodzieży na znacznie wyższy stopień.

Dlatego przejście do tego stanu astralnego, w jakim żyje tu starsze pokolenie, bywa przez nich witane ochotnie, jako „drugie narodziny”.

Są oczywiście jednostki oporne, żądz poziomych niewolnicy i skłonniejsi do uciech niższego rodzaju: ci albo z czasem ulegają sile mediumicznej swych magnetyzerów, albo są wysyłani do doliny Gór Zielonych, jako niepoprawni.

W sali, do której zostałem wpuszczony, panował półmrok szafirowy — i przygrywała cicha, łaskocząca i ubezwładniająca muzyka.

Każdy z młodzieńców położył się na szklanym stole — i nad każdym z nich stanął mistrz magnetyzer.

Zdawało mi się, że jestem na zbiorowym seansie mediumicznym.

Ci magnetyzerzy — byli to ludzie fluidyczni, którzy po swym odcieleśnieniu specjalnie oddali się pracy nad tajemniczymi siłami natury.

Przypomniała mi się Miranda — i moja teoria, która twierdzi, że w miarę dematerializacji medium materializuje się zjawa. Z zaciekawieniem też przyglądałem się temu, co miało nastąpić.

Zważywszy, że oczy Solarów mają daleko większą skalę twórczą, niż nasze, łatwo zrozumieć, że ich siła magnetyczna przerasta siłę podobną którego bądź znanego nam w Europie magnetyzera.

Z oczu ich płynął jakiś potężny ogień, który się kondensował w postaci iskry czerwono-złotej. Ta iskra, uderzając w oczy medium, usypiała je momentalnie — i z wolna kandydat zapadał w sen kataleptyczny.

Po niejakim czasie z ciała uśpionych wyłaniała się bezforemna biała masa, która po kwadransie przybierała postać ludzką, a jednocześnie nogi i ręce medium znikały bez śladu; postać widmowa stała chwilę koło szklanego stołu, jakby chcąc powrócić do swej siedziby pierwotnej.

Ale magnetyzer wprowadzał medium w stan hiperkatalepsji — i wtedy kolejno dematerializował się kadłub i cały organizm: najdłużej trwała głowa i serce, które było osłonięte zimnym kompresem.

Tymczasem astral, który się wyłonił z medium, stawał się coraz realniejszy.

Ale był to dla magnetyzera moment największego wysiłku, gdy ciało kandydata znikło zupełnie i gdy na stole operacyjnym nie leżało już nic, a natomiast tuż obok stołu widzialny był zjaw widmowy, o oczach błyszczących, choć zdumionych; o mocno bijącym sercu i wysokiej temperaturze ciała.

Jest to bowiem moment ostateczny, w którym astral pożąda w pierwszej chwili natychmiastowego unicestwienia swej istoty. Zdarza się czasami, że mimo najwyższy wysiłek magnetyzera, zjaw nagle znika, a na stole masz z powrotem ciało, które było tu pierwotnie.

W takim razie całą pracę trzeba rozpoczynać na nowo — i wtedy już widmo zniknąć nie może, a nawet, jak zauważono, nie chce już powrócić do swego więzienia.

Wówczas następuje akt drugi.

Zazwyczaj wszyscy kandydaci w liczbie siedmiu w jednym prawie czasie (około trzech godzin) zostają zdematerializowani i siedem widm astralnych, białych, eterycznych postaci ludzkich, nieświadomych ani siebie, ani świata, w który wchodzą — stoi w izbie magnetycznej: pozbawione są własnej woli i zdolności do działania. Ale mistrze czuwają: każdy nad swoim kandydatem. Każdy więc swemu widmu daje nakaz: Pójdź!

I otworzywszy drzwi do izby środkowej, prowadzą ich naprzód na ów ogień nirwidialny, w którym ich istota odcieleśniona „wulkanizuje się”, to jest utrwala tak, że choć to ciało jest znacznie subtelniejsze od naszego, to jednak posiada moc istnienia nie mniejszą, niż my posiadamy.

Bądź jak bądź temperatura widma jest tak wysoka, że mu grozi wyparowanie.

Dlatego natychmiastowo z ognia przenoszą je do kąpieli nirwidialnej, lodowatej jak woda przy 4 st. Réaumura. Ta kąpiel wodna wyrównywa braki kąpieli ogniowej, hartuje nowe ciało, i nowy człowiek się narodził.

Można powiedzieć tutaj słowami filozofa, że jest to création propre de l'homme — stworzenie człowieka przez samego siebie.

Nowo zrodzona istota jest przez jakiś czas nieprzytomna i nie rozumie zupełnie ani czym jest, ani gdzie się znajduje.

Raz jeszcze mistrz magnetyzer — zwykle po ośmiu dniach — w lekki sen tę istotę wprowadza i daje jej nakaz przypomnienia sobie wszystkiego, co dotychczas przeżyła i czego się uczyła, oraz zapomnienia tego, co powinno zginąć w niepamięci.

Z tego snu powstaje astral zwulkanizowany, pełny życia i energii, inteligentny i wyższą intuicją obdarzony; nadto zmysły jego są daleko potężniejsze od naszych, gdyż telepatia jest dla niego nie zjawiskiem wyjątkowym, ale stałym prawem.

Przez jakiś czas widma żyją w podziemiach, a później (po dziesięciu dniach) wprowadzone zostają do społeczeństwa. Jak widzimy, cała ta ceremonia ma charakter bierzmowania.

Przede wszystkim ministerium Mądrości oddaje młodzież z powrotem zarządowi Miłości.

Tu odpowiedni wydział, zbadawszy temperamenty, falowanie barw, tonów i aromatów uczuciowych — każdemu z nowo narodzonych mężczyzn wynajduje kochankę, o czym już wspominaliśmy i wysyła ich do ogrodów Radżiwa, gdzie jakiś czas młodzież przemieszkuje.

Są to zresztą dalsze wyniki całej tej ceremonii, i o nich mówić tu więcej nie będę.

Kiedym opuścił komnaty podziemne, przechodząc przez główną salę świątyni, zauważyłem na bocznej ścianie dziwny rysunek, jakby z atlasu anatomicznego wyjęty.

Był to mianowicie kręgosłup z czaszką — i dokoła nich system nerwowy. Część nerwów była namalowana kolorem czerwonym, część zaś niebieskim.

Zapytałem jednego z magnetyzerów, który po swej pracy odpoczywał, co to znaczy?

— Jeżeli patrzysz na naszą budowę zewnętrznie, to zauważysz, że pod względem anatomicznym nie różnimy się wcale od ludzi. Ale głębiej w sprawę wniknąwszy, znajdziesz wielką różnicę, która nam daje kolosalną przewagę nad ludźmi. Człowiek ma podwójny system nerwowy: jeden jest to tzw. system mózgo-rdzeniowy, stanowiący siłę motoryczną życia świadomego, myśli, ruchu, działania oraz tzw. splot słoneczny (plexus solaris), który kieruje życiem roślinnym człowieka, życiem podświadomym i nieświadomym. Owóż jak w mózgu koncentruje się inteligencja człowieka, tak w splocie słonecznym koncentruje się wszystko, co jest instynktem, przeczuciem i wszelkie moce tajemne człowieka. To, co Anglicy nazywają „media” — są to po prostu ludzie, których splot słoneczny jest bardziej rozwinięty, niż u innych. Przy tym ten plexus niejako pragnie wydobyć się z niższej sfery życia instynktowego i przedostać w sferę instynktów wyższych. Ta walka o wyższość występuje w splocie słonecznym już to w formie wielkich namiętności (np. żądz miłosnych), już to w formie talentów artystycznych, już to wreszcie w formie uzdolnień mediumicznych. Owóż ceremonia, którą widziałeś, ma przede wszystkim na celu wyzwolenie splotu słonecznego z jego stanowiska podrzędnego i przysposobienie go do wyższych instynktów. Instynkt niższy — to instynkt czysto zwierzęcy, który długie wieki człowieka nie opuszcza; instynkt wyższy — to intuicja, zmysł natchnień i objawień, wreszcie zmysł telepatyczny. Nie znaczy to bynajmniej, aby system mózgo-rdzeniowy miał zostać poniżony, pozbawiony swoich właściwości: bynajmniej, inteligencja nasza działa równie żywo jak przedtem, a nawet jeszcze żywiej, gdyż ją podsyca siła intuicyjna splotu słonecznego. Również energicznie działają wszystkie zmysły, które są u nas wydoskonalone, oraz wszystkie funkcje z systemem mózgo-rdzeniowym związane. Natomiast wyzwoliliśmy splot słoneczny z niektórych niższych obowiązków, jak np. zarząd kiszek, żołądka, wątroby itd., gdyż zredukowaliśmy konieczność jedzenia do minimum. Mamy za to wiele czasu do rozmyślań o Bogu i nieskończoności, a nadto jesteśmy wolni od tego maszynizmu, w jakim żyją Anglicy. Każdy z nas jest sam sobie aeroplanem; sam sobie jest telefonem i telegrafem; możemy się porozumiewać ze sobą na odległość myślą i słowem; możemy się nawet widzieć na odległość. Stworzyliśmy sobie maszynę maszyn, która nam wszystkie rzeczy załatwia w sposób prosty i akuratny. Jak zaś pracują nasi artyści, to możesz zobaczyć dziś jeszcze, gdyż mój przyjaciel Ardżuna ma zrobić nowy posąg Trójcy, to jest Miłość, Mądrość i Potęgę w jednej postaci, który to posąg ma stanąć przed świątynią Słońca.

— Nie dziw — powiedziałem, choć sam sobie robiłem wyrzut z powodu lichoty mego kalamburu — nie dziw, że mieszkańcy republiki Słonecznej oparli swój rozwój na splocie słonecznym.

Po czym go zapytałem:

— Czyś już odpoczął? Czy moglibyśmy iść do Ardżuny?

Odpowiedział mi z uśmiechem:

— Po takiej operacji bywam zwykle bardzo wyczerpany i muszę kilka dni odpoczywać. Ale napijmy się wina: wzmocnię się trochę i pójdziemy. Ardżuna mieszka tu niedaleko w dzielnicy Koziorożca.

Ruszyliśmy wkrótce w drogę i znaleźliśmy się w pięknym ogrodzie kwiatowym, a w nim stał parterowy miły dom, w którym jedna sala z wielkim oknem stanowiła pracownię. Mój przewodnik szepnął coś po cichu, i na ten szept, który widać wewnątrz usłyszano, drzwi się otwarły i wyszła kobieta w sukni lila: była to Damajanti. Spuściłem oczy, serce mi drżało jakąś beznadziejną słodyczą. Tanto gentil e tant' onesta… Niesłychana głębia była w jej oczach: pozdrowiła mię życzliwie i powitała eterycznym pocałunkiem w czoło, aż mnie przeniknął dreszcz od stóp do głów!

Nie, coś tu się ze mną dzieje na tej wyspie! Czy nie przywrócić Damajanti do stanu człowieka-upiora? Albo może samemu poddać się operacji odcieleśnienia i zostać obywatelem republiki słonecznej?

Byłem przekonany, że Damajanti nie jest względem mnie obojętna. Jej spojrzenie jest zbyt wymowne.

Czyż bogowie nie schodzili do kobiet ludzkich ze swych wyżyn? Małoż to niewiast ziemskich kochał Jowisz albo Kriszna? Czyż Tetyda nie była poślubioną śmiertelnikowi? Kalipso czyż nie kochała Odyseusza?

Czemużby nie miała Damajanti?… Co za obłąkanie!

W milczeniu szliśmy za gospodynią, która nas wprowadziła do pracowni swego małżonka. Był to właśnie Ardżuna.

Pozdrowiliśmy go, a mój przewodnik wyjaśnił mu bliżej cel mojej wizyty. Muszę stwierdzić, że Ardżuna nie był zadowolony z propozycji.

Pospieszyłem mu wyrazić swe uznanie dla jego stanowiska.

Bezwarunkowo artysta woli tworzyć w samotności — i jednocześnie przyszło mi do głowy zapytanie, co ma robić człowiek w kraju, gdzie nieustanna telepatia uniemożliwia ludziom wyodrębnienie swej jaźni i może stać się rzeczą nie do wytrzymania.

Ale to jest bardzo proste: każdy człowiek Słońcogrodzki ze swej duszy, ni to jedwabnik ze swego organizmu, może wydobyć osłonę nieprzebytą i wtedy jest, że tak powiem, jakby zamknięty telefon: nikt go niepokoić nie może. Swoją drogą za wstawieniem Damajanti Ardżuna zgodził się pracować wobec trzecich osób.

Stał przed nim blok marmuru, przesycony eterem nerwidialnym, to jest psychicznie spokrewniony z artystą. Ardżuna miał w ręku rodzaj dłuta i płomiennym okiem w milczeniu przyglądał się marmurowi, jakby go magnetyzował.

Potem w kilku miejscach kolejno z pewną siłą wyjątkową uderzył marmur i naraz jego odłamki zaczęły odrywać się od bloku i padały na ziemię.

I potem same już bez pomocy dłuta odcinały się, pozostawiając tylko to, co miało stanowić posąg.

Jakoż wnet ujrzałem trój-boskie oblicze istoty przedwiecznej, którą zamierzył rzeźbić artysta.

Raz jeszcze żałowałem, że ten styl indyjski, który tu leży odziedziczony we krwi snycerzy — nie jest stylem greckim. Gdyby tu można zaszczepić grecki geniusz plastyczny!

O ile jednak kto przywyknie do tego typu bogów, jakich rzeźbi rasa indyjska, to może się nimi zachwycać. W każdym razie jest w nich olbrzymia suma metafizyki, zakutej w marmur.

Można powiedzieć, że tu posąg niejako rzeźbi sam siebie, artysta zaś tylko myśl mu podsuwa.

Posąg właściwie tkwi w tym bloku marmuru, a rzeźbiarz mu dopomaga jedynie do ujawnienia się w bycie.

Ardżuna przerwał robotę i więcej nie mógł czy nie chciał dziś pracować.

Było już zresztą blisko zmroku: purpurą z lekka poszarpana zachodnia strona nieba bladła powoli i ciemniała.

Gwiazdy już było widać na niebie, a z ogrodu płynął upajający zapach kwiatów zwrotnikowych.

Kokkile, tittibhi i różne ptaki rozgłośnym śpiewem ożywiały ogród, po którym fruwały świetliki i inne samoświecące żuki. Od czasu do czasu ulatywał w powietrze złoty bażant albo lirogon.

Poszliśmy do ogrodu i siedliśmy na ławce. Damajanti wzięła lutnię i zaczęła śpiewać cudnym sopranem melodyjne pieśni, które mię przenikały do głębi.

Były to pieśni pełne tęsknoty, których muzyka i słowa rozrzewniły mnie ogromnie.

Czy Damajanti robiła to celowo? Ludzie tutejsi zbyt dobrze przenikają drugich, aby nie wiedziała, co się ze mną dzieje. Ale zapewne i Ardżuna mię przeniknął… W takim razie…


Miranda 8/12 Miranda 8/12 Миранда 8/12

VIII

Prawie cały tydzień byłem nieobecny w Suriawastu. Мене не було в Суріавасту майже цілий тиждень. Kiedy powróciłem, serdecznie dziękowałem temu panu, co się podjął być moim woźnicą przez cały czas mej podróży. Коли я повернувся, я тепло подякував джентльмену, який взявся бути моїм кучером протягом усієї подорожі.

W mieście był wielki ruch. У місті був великий трафік. Samochody krążyły po wszystkich ulicach, a w każdym wiele młodzieży: chłopcy lat 18, dziewczyny lat 15. По всіх вулицях кружляли машини, і в кожній було багато молодих людей: хлопці по 18 років, дівчата по 15 років.

Niejednemu z tych dzieci towarzyszyły matki, ale większość przybywała pod opieką mistrzów-nauczycieli ze szkół, które w znacznej części znajdowały się na prowincji. Багатьох з цих дітей супроводжували матері, але більшість прибули під опікою вчителів-майстрів зі шкіл, які здебільшого знаходилися в провінції.

Nazajutrz miał się odbyć uroczysty obrzęd podniesienia 147 młodych istot ludzkich do stopnia ducha zmaterializowanego. Наступного дня мав відбутися урочистий обряд піднесення 147 молодих людей до рангу матеріалізованого духу.

Nie można powiedzieć, aby wszyscy byli bardzo zadowoleni z tej uroczystości; owszem i śród dzieci, i śród matek było widoczne pewne zatroskanie, niepokój, smutek. Не можна сказати, що всі були дуже задоволені святкуванням; дійсно, і діти, і мами демонстрували певне занепокоєння, тривогу і смуток. Niejedna z kobiet płakała. Не одна з жінок плакала.

Ale większość, owszem, była raczej zaciekawiona i rozradowana. Але більшість, так, була досить цікавою і радісною. Jak to już wiemy — w wychowaniu szkolnym w naszej republice nader ważną rolę odgrywa sugestia i hipnotyzm, oraz tzw. Як ми вже знаємо - у шкільній освіті в нашій республіці надто велику роль відіграють навіювання і гіпноз, а також так званий "гіпнотизм". psychoplastyka. психопластика.

Od najmłodszych lat dzieci bywają w ten sposób ćwiczone, że bez urażenia woli własnej oraz indywidualności — są jakby pod władzą pewnej siły psychicznej zewnętrznej i mają dusze tak nastawione, że tego momentu „powtórnych narodzin” oczekują jak zbawienia. Змалечку дітей виховують так, що вони, не ображаючи власної волі та індивідуальності, перебувають ніби під владою якоїсь зовнішньої психічної сили і налаштовані так, що чекають на цей момент "другого народження", як на спасіння.

Przy tym, widząc od dzieciństwa owe moce nadprzyrodzone, jak przesyłanie myśli na odległość, jasnowidzenie, dalekowidzenie, latanie po powietrzu itd., moce, które są właściwością odcieleśnionych, a które im w stanie obecnym są niedostępne, młodzi ludzie gorąco pragną takież same posiadać zalety, a bez dematerializacji ciała jest to prawie niepodobieństwo. Бачачи з дитинства такі надприродні здібності, як передача думок на великі відстані, ясновидіння, далекоглядність, польоти по повітрю і т.д., здібності, які є надбанням безтілесних і які недоступні їм в їх нинішньому стані, молоді люди палко бажають володіти такими ж якостями, а це практично неможливо без дематеріалізації тіла.

Toteż ci, spragnieni wyższości, z pieśnią tryumfalną na ustach przejeżdżali ulice, jakby żegnając mury więzienne ciała, z którego mają się wydostać. Ці, спраглі вищості, їхали вулицями з тріумфальною піснею на вустах, ніби прощаючись з тюремними стінами тіла, з якого вони ось-ось вийдуть.

Wszyscy kierowali się w stronę świątyni Mądrości, gdyż tam odprawiano uroczystość odrodzin. Всі попрямували до храму Мудрості, адже саме там проходила церемонія відродження. Koło świątyni był budynek, w którym kandydaci mieli noc przepędzić i ostatnie ćwiczenia mediumiczne przerobić w towarzystwie mistrzów magnetyzerów, do tego celu wyznaczonych. Поруч з храмом була будівля, де кандидати мали ночувати і проходити останні медіумістичні вправи в товаристві призначених для цього майстрів-магнетизерів.

Są jednostki bardzo oporne na wpływy magnetyzmu i nie wszyscy jednego dnia mogą być zoperowani. Є люди, які дуже стійкі до впливу магнетизму, і не всі з них можуть бути прооперовані в один день.

Zazwyczaj przede snem młode media zarząd świątyni raczy skromną ucztą: mleko, owoce, słodycze, wino specjalnie przysposobione stanowią esencję tej uczty, której sens polega na tym, że podatność na magnetyzm staje się większa. Зазвичай перед сном керівництво храму пригощає молодих медійників скромним частуванням: молоко, фрукти, солодощі, спеціально приготоване вино - суть цього частування, сенс якого в тому, що сприйнятливість до магнетизму стає більшою.

O świcie miała się rozpocząć uroczystość; młodzież podzielono na grupy, przy czym dziewczęta pomieszczono osobno i osobno chłopców. На світанку мала розпочатися церемонія; молодих людей розділили на групи, дівчат розмістили окремо, а хлопців окремо. Ponieważ cieszyłem się tu szczególną łaską, jako rzadki cudzoziemiec, pozwolono mi asystować przy akcie dematerializacji mediów. Оскільки я користувався тут особливою прихильністю, як рідкісний іноземець, мені дозволили допомогти в акті дематеріалізації ЗМІ.

Świątynia Mądrości, w której miała się odbyć cała ta sprawa — oprócz głównej nawy, zdobnej posągiem Ganesy, boga wiedzy (rodzaj to Hermesa Trismegista) — posiada liczne komnaty podziemne, kolisto zbudowane koło pewnego centrum. Храм Мудрості, де мала відбуватися вся ця історія - окрім головної нави, прикрашеної статуєю Ганеси, бога знання (своєрідного Гермеса Трисмегіста) - має численні підземні камери, збудовані по колу навколо певного центру.

W owej sali centralnej mieści się zbiornik złoto-zielonej wody nirwidialnej oraz rodzaj stosu, na którym goreje bez płomienia purpurowy ogień, przypominający światło elektryczne. У цьому центральному залі знаходиться резервуар із золотисто-зеленою водою нірвани та своєрідне вогнище, на якому горить безполум'яний фіолетовий вогонь, що нагадує електричний ліхтар. Izby podziemne wszystkie mają drzwi prowadzące do tej sali centralnej. Усі підземні кімнати мають двері, що ведуть до цієї центральної зали.

Oczywiście tylko w jednej izbie mogłem być obecny. Звісно, я міг бути присутнім лише в одній камері. Panował w niej półmrok błękitny, a pod ścianą stało siedem stołów, jakby szklanych, podobnych nieco do stołów operacyjnych w szpitalach. У ній панувала напівтемрява синього кольору, а біля стіни стояло сім столів, наче зі скла, чимось схожих на операційні столи в лікарнях.

Siedmiu młodych ludzi 18-letnich wprowadzono do tej izby: byli zupełnie obnażeni, pięknie zbudowani, a choć widoczne było, że to są prawie dzieci, jednakże z ich twarzy można było wyczytać znacznie większe głębie, niż to bywa u naszych dzieci. До кімнати ввели сімох молодих людей років по 18: вони були повністю оголені, гарно збудовані, і хоча було видно, що це майже діти, проте на їхніх обличчях можна було побачити набагато більше глибини, ніж зазвичай буває в наших дітях.

Rzecz prosta, że ciągłe obcowanie z istotami uduchowionymi, jakimi są mieszkańcy Suriawastu, podnosi duchowość tej młodzieży na znacznie wyższy stopień. Проста річ полягає в тому, що постійне спілкування з одухотвореними істотами, такими як народ Суріавасту, піднімає духовність цих молодих людей на набагато вищий рівень.

Dlatego przejście do tego stanu astralnego, w jakim żyje tu starsze pokolenie, bywa przez nich witane ochotnie, jako „drugie narodziny”. Тому перехід у цей астральний стан, в якому живе тут старше покоління, іноді сприймається ними охоче, як "друге народження".

Są oczywiście jednostki oporne, żądz poziomych niewolnicy i skłonniejsi do uciech niższego rodzaju: ci albo z czasem ulegają sile mediumicznej swych magnetyzerów, albo są wysyłani do doliny Gór Zielonych, jako niepoprawni. Є, звичайно, стійкі люди, горизонтальні раби хтивості і більш схильні до задоволень нижчого ґатунку: вони або піддаються з часом медіумістичній силі своїх магнетизерів, або відправляються в долину Зелених гір як невиправні.

W sali, do której zostałem wpuszczony, panował półmrok szafirowy — i przygrywała cicha, łaskocząca i ubezwładniająca muzyka. У кімнаті, куди мене впустили, панував сапфіровий напівтемрява - і грала тиха, лоскотлива і всепоглинаюча музика.

Każdy z młodzieńców położył się na szklanym stole — i nad każdym z nich stanął mistrz magnetyzer. Кожен з молодих людей лягав на скляний стіл - і над кожним з них стояв майстер-магнетизер.

Zdawało mi się, że jestem na zbiorowym seansie mediumicznym. Мені здавалося, що я перебуваю на колективному медіумічному сеансі.

Ci magnetyzerzy — byli to ludzie fluidyczni, którzy po swym odcieleśnieniu specjalnie oddali się pracy nad tajemniczymi siłami natury. Ці магнетизери - це були флюїдні люди, які після десенсибілізації спеціально присвятили себе роботі з таємничими силами природи.

Przypomniała mi się Miranda — i moja teoria, która twierdzi, że w miarę dematerializacji medium materializuje się zjawa. Це нагадало мені про Міранду - і мою теорію, яка стверджує, що коли медіум дематеріалізується, фантом матеріалізується. Z zaciekawieniem też przyglądałem się temu, co miało nastąpić. Я також з цікавістю спостерігав за тим, що буде далі.

Zważywszy, że oczy Solarów mają daleko większą skalę twórczą, niż nasze, łatwo zrozumieć, że ich siła magnetyczna przerasta siłę podobną którego bądź znanego nam w Europie magnetyzera. Враховуючи, що очі Сонця мають набагато більший творчий масштаб, ніж наші, легко зрозуміти, що їхня магнітна сила перевищує силу будь-якого відомого нам європейського намагнічувача.

Z oczu ich płynął jakiś potężny ogień, który się kondensował w postaci iskry czerwono-złotej. З їхніх очей витікав якийсь потужний вогонь, що конденсувався в червоно-золоту іскру. Ta iskra, uderzając w oczy medium, usypiała je momentalnie — i z wolna kandydat zapadał w sen kataleptyczny. Ця іскра, потрапляючи в очі медіума, на мить присипляла їх - і кандидат повільно занурювався в каталептичний сон.

Po niejakim czasie z ciała uśpionych wyłaniała się bezforemna biała masa, która po kwadransie przybierała postać ludzką, a jednocześnie nogi i ręce medium znikały bez śladu; postać widmowa stała chwilę koło szklanego stołu, jakby chcąc powrócić do swej siedziby pierwotnej. Через деякий час з тіла сплячого виникла безформна біла маса, яка через чверть години набула людської подоби, в той же час ноги і руки медіума безслідно зникли; примарна фігура деякий час стояла біля скляного столу, немов бажаючи повернутися на своє колишнє місце.

Ale magnetyzer wprowadzał medium w stan hiperkatalepsji — i wtedy kolejno dematerializował się kadłub i cały organizm: najdłużej trwała głowa i serce, które było osłonięte zimnym kompresem. Але намагнічувач ввів середовище в стан гіперкаталепсії - і тоді один за одним дематеріалізувався корпус і все тіло: найдовше - голова і серце, яке було захищене холодним компрессом.

Tymczasem astral, który się wyłonił z medium, stawał się coraz realniejszy. Тим часом астрал, що виходив з медіума, ставав дедалі реальнішим.

Ale był to dla magnetyzera moment największego wysiłku, gdy ciało kandydata znikło zupełnie i gdy na stole operacyjnym nie leżało już nic, a natomiast tuż obok stołu widzialny był zjaw widmowy, o oczach błyszczących, choć zdumionych; o mocno bijącym sercu i wysokiej temperaturze ciała. Але це був момент найбільшого напруження для магнетизера, коли тіло кандидата повністю зникло і коли на операційному столі нічого не лежало, а натомість, прямо біля столу було видно примарне явище, з блискучими, хоча і збентеженими очима; з сильно б'ється серцем і високою температурою тіла.

Jest to bowiem moment ostateczny, w którym astral pożąda w pierwszej chwili natychmiastowego unicestwienia swej istoty. Бо це граничний момент, коли астрал бажає в першу ж мить негайного знищення своєї сутності. Zdarza się czasami, że mimo najwyższy wysiłek magnetyzera, zjaw nagle znika, a na stole masz z powrotem ciało, które było tu pierwotnie. Іноді трапляється, що, незважаючи на максимальне зусилля намагнічувача, явище раптово зникає, і на столі знову опиняється тіло, яке було тут спочатку.

W takim razie całą pracę trzeba rozpoczynać na nowo — i wtedy już widmo zniknąć nie może, a nawet, jak zauważono, nie chce już powrócić do swego więzienia. Тоді всю роботу доводиться починати заново - і тоді привид вже не може зникнути і, як зазначалося, навіть відмовляється повертатися до своєї в'язниці.

Wówczas następuje akt drugi. Потім настає другий акт.

Zazwyczaj wszyscy kandydaci w liczbie siedmiu w jednym prawie czasie (około trzech godzin) zostają zdematerializowani i siedem widm astralnych, białych, eterycznych postaci ludzkich, nieświadomych ani siebie, ani świata, w który wchodzą — stoi w izbie magnetycznej: pozbawione są własnej woli i zdolności do działania. Зазвичай всі сім кандидатів дематеріалізуються майже одночасно (близько трьох годин), і сім астральних привидів - білі, безтілесні людські фігури, які не усвідомлюють ні себе, ні світу, в який вони потрапляють, - стоять у магнітній камері: вони позбавлені власної волі і здатності діяти. Ale mistrze czuwają: każdy nad swoim kandydatem. Każdy więc swemu widmu daje nakaz: Pójdź! Тож кожен дає своєму привиду команду: Вперед!

I otworzywszy drzwi do izby środkowej, prowadzą ich naprzód na ów ogień nirwidialny, w którym ich istota odcieleśniona „wulkanizuje się”, to jest utrwala tak, że choć to ciało jest znacznie subtelniejsze od naszego, to jednak posiada moc istnienia nie mniejszą, niż my posiadamy. І, відчинивши двері до центральної камери, вони потрапляють до невидимого вогню, в якому їхнє безтілесне єство "вулканізується", тобто увічнює себе, так що, хоча це тіло набагато тонше за наше, воно володіє силою існування не меншою, ніж ми з вами.

Bądź jak bądź temperatura widma jest tak wysoka, że mu grozi wyparowanie. Як би там не було, температура спектру настільки висока, що йому загрожує небезпека випаровування.

Dlatego natychmiastowo z ognia przenoszą je do kąpieli nirwidialnej, lodowatej jak woda przy 4 st. Саме тому їх одразу переносять з вогню до ванни нірвани, крижаної, як вода, при температурі 4 градуси за Цельсієм. Réaumura. Реомюр. Ta kąpiel wodna wyrównywa braki kąpieli ogniowej, hartuje nowe ciało, i nowy człowiek się narodził. Ця водяна баня компенсує недоліки вогняної бані, загартовує нове тіло, і народжується нова людина.

Można powiedzieć tutaj słowami filozofa, że jest to création propre de l’homme — stworzenie człowieka przez samego siebie. Ми можемо сказати тут, словами філософа, що це création propre de l'homme - створення людини самою собою.

Nowo zrodzona istota jest przez jakiś czas nieprzytomna i nie rozumie zupełnie ani czym jest, ani gdzie się znajduje. Новонароджена істота деякий час перебуває без свідомості і абсолютно не розуміє, що вона є і де вона знаходиться.

Raz jeszcze mistrz magnetyzer — zwykle po ośmiu dniach — w lekki sen tę istotę wprowadza i daje jej nakaz przypomnienia sobie wszystkiego, co dotychczas przeżyła i czego się uczyła, oraz zapomnienia tego, co powinno zginąć w niepamięci. Майстер-намагнічувач знову - зазвичай через вісім днів - заколисує цю істоту легким сном і дає їй наказ пригадати все, що вона пережила і чого навчилася до цього часу, і забути те, що повинно піти в небуття.

Z tego snu powstaje astral zwulkanizowany, pełny życia i energii, inteligentny i wyższą intuicją obdarzony; nadto zmysły jego są daleko potężniejsze od naszych, gdyż telepatia jest dla niego nie zjawiskiem wyjątkowym, ale stałym prawem. З цього сну виникає вулканізований астрал, сповнений життя та енергії, розумний і наділений вищою інтуїцією; більше того, його органи чуття набагато потужніші за наші, оскільки телепатія для нього не виняткове явище, а постійний закон.

Przez jakiś czas widma żyją w podziemiach, a później (po dziesięciu dniach) wprowadzone zostają do społeczeństwa. Деякий час привиди живуть під землею, а потім (через десять днів) з'являються в суспільстві. Jak widzimy, cała ta ceremonia ma charakter bierzmowania. Як бачимо, вся церемонія має характер конфірмації.

Przede wszystkim ministerium Mądrości oddaje młodzież z powrotem zarządowi Miłości. Перш за все, Служіння Мудрості повертає молодь до управління Любов'ю.

Tu odpowiedni wydział, zbadawszy temperamenty, falowanie barw, tonów i aromatów uczuciowych — każdemu z nowo narodzonych mężczyzn wynajduje kochankę, o czym już wspominaliśmy i wysyła ich do ogrodów Radżiwa, gdzie jakiś czas młodzież przemieszkuje. Тут відповідний відділ, вивчивши темпераменти, переливи кольорів, тонів і ароматів ласки - кожному з новонароджених самців знаходить господиню, як ми вже згадували, і відправляє їх до садів Раджіва, де юнаки живуть деякий час.

Są to zresztą dalsze wyniki całej tej ceremonii, i o nich mówić tu więcej nie będę. Це, до того ж, подальші результати всієї церемонії, і я не буду більше говорити про них тут.

Kiedym opuścił komnaty podziemne, przechodząc przez główną salę świątyni, zauważyłem na bocznej ścianie dziwny rysunek, jakby z atlasu anatomicznego wyjęty. Вийшовши з підземних покоїв, проходячи через головний зал храму, я помітив на бічній стіні дивний малюнок, ніби вирваний з анатомічного атласу.

Był to mianowicie kręgosłup z czaszką — i dokoła nich system nerwowy. Це був хребет з черепом - і навколо них нервова система. Część nerwów była namalowana kolorem czerwonym, część zaś niebieskim.

Zapytałem jednego z magnetyzerów, który po swej pracy odpoczywał, co to znaczy? Я запитав одного з намагнічувачів, який відпочивав після роботи, що це означає?

— Jeżeli patrzysz na naszą budowę zewnętrznie, to zauważysz, że pod względem anatomicznym nie różnimy się wcale od ludzi. - Якщо поглянути на нашу будову ззовні, то можна помітити, що анатомічно ми нічим не відрізняємося від людей. Ale głębiej w sprawę wniknąwszy, znajdziesz wielką różnicę, która nam daje kolosalną przewagę nad ludźmi. Але якщо копнути глибше, ви знайдете велику різницю, яка дає нам колосальну перевагу над людьми. Człowiek ma podwójny system nerwowy: jeden jest to tzw. Людина має подвійну нервову систему: одна з них - це те, що називається "нервова система". system mózgo-rdzeniowy, stanowiący siłę motoryczną życia świadomego, myśli, ruchu, działania oraz tzw. мозково-спинномозкова система, яка є рушійною силою свідомого життя, мислення, руху, дії і так званого "мозку". splot słoneczny (plexus solaris), który kieruje życiem roślinnym człowieka, życiem podświadomym i nieświadomym. сонячне сплетіння (plexus solaris), яке керує рослинним, підсвідомим і несвідомим життям людини. Owóż jak w mózgu koncentruje się inteligencja człowieka, tak w splocie słonecznym koncentruje się wszystko, co jest instynktem, przeczuciem i wszelkie moce tajemne człowieka. Так само, як у головному мозку зосереджений інтелект людини, так і в сонячному сплетінні зосереджено все, що є інстинктом, передчуттям і всіма таємними силами людини. To, co Anglicy nazywają „media” — są to po prostu ludzie, których splot słoneczny jest bardziej rozwinięty, niż u innych. Ті, кого англійці називають "медіа" - це просто люди, у яких сонячне сплетіння розвинене більше, ніж у інших. Przy tym ten plexus niejako pragnie wydobyć się z niższej sfery życia instynktowego i przedostać w sferę instynktów wyższych. Таким чином, це сплетіння ніби хоче вирватися з нижчої сфери інстинктивного життя і увійти у сферу вищих інстинктів. Ta walka o wyższość występuje w splocie słonecznym już to w formie wielkich namiętności (np. Ця боротьба за перевагу відбувається в сонячному сплетінні вже у формі великих пристрастей (наприклад żądz miłosnych), już to w formie talentów artystycznych, już to wreszcie w formie uzdolnień mediumicznych. любовні потяги), вже у вигляді мистецьких талантів, і, нарешті, у вигляді екстрасенсорних здібностей. Owóż ceremonia, którą widziałeś, ma przede wszystkim na celu wyzwolenie splotu słonecznego z jego stanowiska podrzędnego i przysposobienie go do wyższych instynktów. Церемонія, яку ви бачили, в першу чергу спрямована на те, щоб звільнити сонячне сплетіння від його підлеглого положення і підготувати його до вищих інстинктів. Instynkt niższy — to instynkt czysto zwierzęcy, który długie wieki człowieka nie opuszcza; instynkt wyższy — to intuicja, zmysł natchnień i objawień, wreszcie zmysł telepatyczny. Нижчий інстинкт - це суто тваринний інстинкт, який не покидає людину протягом століть; вищий інстинкт - це інтуїція, почуття натхнення і одкровення, і, нарешті, телепатичне відчуття. Nie znaczy to bynajmniej, aby system mózgo-rdzeniowy miał zostać poniżony, pozbawiony swoich właściwości: bynajmniej, inteligencja nasza działa równie żywo jak przedtem, a nawet jeszcze żywiej, gdyż ją podsyca siła intuicyjna splotu słonecznego. Це в жодному разі не означає, що мозково-спинномозкову систему потрібно принижувати, позбавляти її властивостей: ні, наш інтелект працює так само жваво, як і раніше, і навіть більш жваво, тому що він підживлюється інтуїтивною силою сонячного сплетіння. Również energicznie działają wszystkie zmysły, które są u nas wydoskonalone, oraz wszystkie funkcje z systemem mózgo-rdzeniowym związane. Також енергійними є всі органи чуття, які в нас відточені, і всі функції, пов'язані з мозково-спинномозковою системою. Natomiast wyzwoliliśmy splot słoneczny z niektórych niższych obowiązków, jak np. З іншого боку, ми звільнили сонячне сплетіння від деяких з його нижчих обов'язків, таких як наступні. zarząd kiszek, żołądka, wątroby itd., gdyż zredukowaliśmy konieczność jedzenia do minimum. управління кишечником, шлунком, печінкою тощо, оскільки ми звели потребу в їжі до мінімуму. Mamy za to wiele czasu do rozmyślań o Bogu i nieskończoności, a nadto jesteśmy wolni od tego maszynizmu, w jakim żyją Anglicy. Натомість ми маємо багато часу, щоб роздумувати про Бога і нескінченність, і, більше того, ми вільні від мачизму, в якому живуть англійці. Każdy z nas jest sam sobie aeroplanem; sam sobie jest telefonem i telegrafem; możemy się porozumiewać ze sobą na odległość myślą i słowem; możemy się nawet widzieć na odległość. Кожен з нас сам собі літак, сам собі телефон і телеграф, ми можемо спілкуватися один з одним на відстані думкою і словом, ми навіть можемо бачити один одного на відстані. Stworzyliśmy sobie maszynę maszyn, która nam wszystkie rzeczy załatwia w sposób prosty i akuratny. Ми створили для себе машину з машин, яка робить все за нас просто і чітко. Jak zaś pracują nasi artyści, to możesz zobaczyć dziś jeszcze, gdyż mój przyjaciel Ardżuna ma zrobić nowy posąg Trójcy, to jest Miłość, Mądrość i Potęgę w jednej postaci, który to posąg ma stanąć przed świątynią Słońca. І як працюють наші митці, ви можете бачити і сьогодні, адже мій друг Арджуна має зробити нову статую Трійці, тобто Любові, Мудрості та Сили в одному образі, яка стоятиме перед храмом Сонця.

— Nie dziw — powiedziałem, choć sam sobie robiłem wyrzut z powodu lichoty mego kalamburu — nie dziw, że mieszkańcy republiki Słonecznej oparli swój rozwój na splocie słonecznym. - "Не дивно, - сказав я, хоча й дорікнув собі за легковажність свого каламбуру, - не дивно, що народ сонячної республіки поклав в основу свого розвитку сонячне сплетіння".

Po czym go zapytałem:

— Czyś już odpoczął? - Ви вже відпочили? Czy moglibyśmy iść do Ardżuny?

Odpowiedział mi z uśmiechem:

— Po takiej operacji bywam zwykle bardzo wyczerpany i muszę kilka dni odpoczywać. - Після такої операції я зазвичай дуже виснажений і мушу відпочивати кілька днів. Ale napijmy się wina: wzmocnię się trochę i pójdziemy. Але давайте вип'ємо вина: я трохи підкріплюся і ми підемо. Ardżuna mieszka tu niedaleko w dzielnicy Koziorożca. Арджуна живе неподалік, в районі Козерога.

Ruszyliśmy wkrótce w drogę i znaleźliśmy się w pięknym ogrodzie kwiatowym, a w nim stał parterowy miły dom, w którym jedna sala z wielkim oknem stanowiła pracownię. Незабаром ми вирушили в дорогу і опинилися в красивому квітковому саду, а поруч стояв симпатичний одноповерховий будиночок, в якому одна кімната з великим вікном була студією. Mój przewodnik szepnął coś po cichu, i na ten szept, który widać wewnątrz usłyszano, drzwi się otwarły i wyszła kobieta w sukni lila: była to Damajanti. Мій гід щось тихо прошепотів, і на цей шепіт, який можна було почути всередині, двері відчинилися і вийшла жінка в бузковій сукні: це була Дамаджанті. Spuściłem oczy, serce mi drżało jakąś beznadziejną słodyczą. Я опустила очі, моє серце тріпотіло від якоїсь безнадійної солодкості. Tanto gentil e tant' onesta… Tanto gentil e tant' onesta... Niesłychana głębia była w jej oczach: pozdrowiła mię życzliwie i powitała eterycznym pocałunkiem w czoło, aż mnie przeniknął dreszcz od stóp do głów! В її очах була неймовірна глибина: вона привітно зустріла мене і привітала неземним поцілунком у чоло, аж поки мене не пронизало тремтінням з голови до ніг!

Nie, coś tu się ze mną dzieje na tej wyspie! Ні, зі мною щось відбувається на цьому острові! Czy nie przywrócić Damajanti do stanu człowieka-upiora? Чи не варто повернути Дамаджанті статус людини-звіра? Albo może samemu poddać się operacji odcieleśnienia i zostać obywatelem republiki słonecznej? А як щодо того, щоб самому пройти деембріональну операцію і стати громадянином сонячної республіки?

Byłem przekonany, że Damajanti nie jest względem mnie obojętna. Я був переконаний, що Дамаджанті не байдужий до мене. Jej spojrzenie jest zbyt wymowne. Її погляд занадто красномовний.

Czyż bogowie nie schodzili do kobiet ludzkich ze swych wyżyn? Хіба боги не спускалися до людських жінок зі своїх висот? Małoż to niewiast ziemskich kochał Jowisz albo Kriszna? Скількох земних жінок кохав Юпітер чи Крішна? Czyż Tetyda nie była poślubioną śmiertelnikowi? Хіба Фетіда не була одружена зі смертним? Kalipso czyż nie kochała Odyseusza? Хіба Каліпсо не любила Одіссея?

Czemużby nie miała Damajanti?… Co za obłąkanie! Чому б їй не мати Дамаджанті... Яке божевілля!

W milczeniu szliśmy za gospodynią, która nas wprowadziła do pracowni swego małżonka. Мовчки ми пішли за господинею, яка провела нас до студії свого чоловіка. Był to właśnie Ardżuna.

Pozdrowiliśmy go, a mój przewodnik wyjaśnił mu bliżej cel mojej wizyty. Ми привіталися з ним, і мій гід більш детально пояснив йому мету мого візиту. Muszę stwierdzić, że Ardżuna nie był zadowolony z propozycji. Мушу сказати, що Арджуна був не в захваті від цієї пропозиції.

Pospieszyłem mu wyrazić swe uznanie dla jego stanowiska. Я поспішив висловити йому свою вдячність за його позицію.

Bezwarunkowo artysta woli tworzyć w samotności — i jednocześnie przyszło mi do głowy zapytanie, co ma robić człowiek w kraju, gdzie nieustanna telepatia uniemożliwia ludziom wyodrębnienie swej jaźni i może stać się rzeczą nie do wytrzymania. Безумовно, художник віддає перевагу творчості на самоті - і в той же час мені спало на думку запитати, що робити людині в країні, де постійна телепатія заважає людині ізолювати своє "я" і може стати нестерпною річчю.

Ale to jest bardzo proste: każdy człowiek Słońcogrodzki ze swej duszy, ni to jedwabnik ze swego organizmu, może wydobyć osłonę nieprzebytą i wtedy jest, że tak powiem, jakby zamknięty telefon: nikt go niepokoić nie może. А все дуже просто: кожна людина Сонця зі своєї душі, як шовкопряд зі свого організму, може витягти непроникний щит, і тоді вона, так би мовити, як закритий телефон: ніхто не може її потурбувати. Swoją drogą za wstawieniem Damajanti Ardżuna zgodził się pracować wobec trzecich osób. До речі, з появою Дамаджанті Арджуна погодився працювати з третіми особами.

Stał przed nim blok marmuru, przesycony eterem nerwidialnym, to jest psychicznie spokrewniony z artystą. Перед ним стояла мармурова брила, просякнута невроїдним ефіром, тобто ментально споріднена з художником. Ardżuna miał w ręku rodzaj dłuta i płomiennym okiem w milczeniu przyglądał się marmurowi, jakby go magnetyzował. Арджуна тримав у руці щось на кшталт долота і з підлесливим поглядом мовчки дивився на мармур, наче притягуючи його до себе.

Potem w kilku miejscach kolejno z pewną siłą wyjątkową uderzył marmur i naraz jego odłamki zaczęły odrywać się od bloku i padały na ziemię. Потім у кількох місцях поспіль по мармуру вдарили з якоюсь надзвичайною силою, і враз його уламки почали відколюватися від брили і падати на землю.

I potem same już bez pomocy dłuta odcinały się, pozostawiając tylko to, co miało stanowić posąg. А потім відрізали самостійно, без допомоги стамески, залишивши тільки те, що мало бути статуєю.

Jakoż wnet ujrzałem trój-boskie oblicze istoty przedwiecznej, którą zamierzył rzeźbić artysta. Незабаром я побачив трибожественне обличчя вічної істоти, яку художник мав намір виліпити.

Raz jeszcze żałowałem, że ten styl indyjski, który tu leży odziedziczony we krwi snycerzy — nie jest stylem greckim. Я вкотре пошкодував, що цей індійський стиль, який лежить тут, успадкований у крові різьбярів по дереву, - не грецький. Gdyby tu można zaszczepić grecki geniusz plastyczny! Якби ж то грецький мистецький геній можна було прищепити тут!

O ile jednak kto przywyknie do tego typu bogów, jakich rzeźbi rasa indyjska, to może się nimi zachwycać. Однак, якщо людина звикла до того, яких богів ліпить індійська раса, вона може бути в захваті від них. W każdym razie jest w nich olbrzymia suma metafizyki, zakutej w marmur. У будь-якому випадку, в них є величезна кількість метафізики, викуваної в мармурі.

Można powiedzieć, że tu posąg niejako rzeźbi sam siebie, artysta zaś tylko myśl mu podsuwa. Можна сказати, що тут статуя, так би мовити, ліпить сама себе, а художник лише підказує їй думки.

Posąg właściwie tkwi w tym bloku marmuru, a rzeźbiarz mu dopomaga jedynie do ujawnienia się w bycie. Статуя фактично застрягла в цій мармуровій брилі, а скульптор лише допомагає їй розкритися в бутті.

Ardżuna przerwał robotę i więcej nie mógł czy nie chciał dziś pracować. Арджуна зупинив роботу і не міг або не хотів більше працювати сьогодні.

Było już zresztą blisko zmroku: purpurą z lekka poszarpana zachodnia strona nieba bladła powoli i ciemniała. До того ж, наближалися сутінки: багряний колір трохи пошарпаного західного боку неба повільно вицвітав і темнів.

Gwiazdy już było widać na niebie, a z ogrodu płynął upajający zapach kwiatów zwrotnikowych. На небі вже виднілися зірки, а з саду долинав п'янкий аромат тропічних квітів.

Kokkile, tittibhi i różne ptaki rozgłośnym śpiewem ożywiały ogród, po którym fruwały świetliki i inne samoświecące żuki. Какаду, тіттібхі та різноманітні птахи оживляли сад своїм дзвінким співом, в той час як навколо літали жуки-склянки та інші самосвітні жуки. Od czasu do czasu ulatywał w powietrze złoty bażant albo lirogon. Час від часу в повітря злітав золотий фазан або лірохвіст.

Poszliśmy do ogrodu i siedliśmy na ławce. Ми пішли в сад і сіли на лавку. Damajanti wzięła lutnię i zaczęła śpiewać cudnym sopranem melodyjne pieśni, które mię przenikały do głębi. Дамаджанті взяла до рук лютню і почала співати чудовим сопрано мелодійні пісні, які пронизали мене до глибини душі.

Były to pieśni pełne tęsknoty, których muzyka i słowa rozrzewniły mnie ogromnie. Це були пісні, сповнені туги, музика і слова яких піднімали мені настрій.

Czy Damajanti robiła to celowo? Чи Дамаджанті зробив це навмисно? Ludzie tutejsi zbyt dobrze przenikają drugich, aby nie wiedziała, co się ze mną dzieje. Люди тут занадто добре проникають в інших, щоб вона не знала, що зі мною відбувається. Ale zapewne i Ardżuna mię przeniknął… W takim razie… Але Арджуна, мабуть, проник і в мене... В такому випадку....