×

Nós usamos os cookies para ajudar a melhorar o LingQ. Ao visitar o site, você concorda com a nossa política de cookies.


image

Antoni Lange - MIRANDA, Miranda 10/12

Miranda 10/12

Rankiem zjawiła się u nas Damajanti. Sam nie wiedziałem, czy mam na nią patrzeć jak zwycięzca-kochanek, czy też jak winowajca, który miał sny bezbożne i sprofanował swe bóstwo. Nie wiedziałem, czy to był sen czy jawa, bo zwłaszcza tu w tym kraju — straciłem miarę granicy między urojeniem a rzeczywistością.

Zauważyłem, że w ciągu dnia żona Wasiszty długie rozmowy prowadziła z Damajanti i chodziła z nią do świątyni Miłości. Co tam robiły — nie wiem; ale spostrzegłem, że Damajanti mię unika. Zbliżyłem się jednak do niej i zapytałem, co to znaczy. Spojrzała na mnie zimno i surowo, jakby była na mnie obrażona:

— Rozchodzę się z moim mężem Ardżuną. Będę mieszkała u pani Gandhari. Tam możesz przyjść i zobaczyć się ze mną. — Bądź na zebraniu Czarwaki: odbywa się ono w jednej sali w okolicy świątyni Mądrości.

Po co Damajanti powtarzała mi wiadomość o swym rozwodzie, nie rozumiem. Mimo to zacząłem teraz snuć Bóg wie jakie marzenia. I swoją drogą nie wiem, dlaczego mnie ta kobieta unika.

Nie mogłem też nie uwzględnić, że realnie czy marzeniowo dała mi ona parę godzin takiego szczęścia i takiej rozkoszy, jakiej nikt i nigdy dać mi nie byłby w stanie. Ściśle biorąc, mógłbym już umrzeć, jako ten, co kielich życia wypił do dna.

A jednak dzisiaj rano marzyłem, że te czarowne aromatyczne noce powtarzać się będą jeszcze i jeszcze… Tymczasem była to jedna jedyna noc cudu — i miała się już nigdy nie powtórzyć. — Damajanti żywiła jakąś myśl tajemniczą, a tajemnica ta była dla mnie nieprzeniknioną i niedostępną.

Czy ją żona Wasiszty znała — nie wiem. — Jakem się później przekonał, istotnie o tym nie wiedziała. Damajanti już dawno złożyła przysięgę tajemną w świątyni Słońca — a tutaj kto przysięgę złożył, tego żadna siła od jej spełnienia wyzwolić nie może.

W czasie obiadu rozmawiałem z Wasisztą o zebraniu, które zwołał Czarwaka. Wasiszta był jego przeciwnikiem: uważał jego działalność za szkodliwą, ale przyznawał mu wysoką inteligencję i uczciwość nieposzlakowaną.

— A jakże on traktuje swoich przeciwników?

— Również — z najwyższą kurtuazją.

— Czy go nie przekupiły czasem Telury albo Anglicy?

— Co za pomysł! Ma on swoje zasady, do których zapewne doszedł pracą duchową, a że się z nami nie zgadza, to cóż tu mają do roboty Anglicy?

— U nas by go na pewno oskarżono o to, że się zaprzedał jakiejś obcej potencji i tysiąc pięćset innych plotek puszczono by na niego.

— Wyznaję, że nie bardzo to rozumiem, bo to przecież nic a nic nie wyjaśnia prawdy. Trzeba tylko dokładnie poznać jego doktrynę, a wtedy można z nią walczyć i nawet ją obalić.

— Ach, więc wy, chcąc zwalczyć Czarwakę, przede wszystkim dokładnie zapoznajecie się z jego nauką?

— A, jakże można by inaczej?

— To dla mnie nowość prawdziwa! U nas zwykle nawet zwolennicy jakiejś doktryny czy stronnictwa nie znają dokładnie swego dekalogu — a cóż dopiero, żeby znać i uwzględnić zasady przeciwnika!

— No, więc jakże z nimi walczą?

— Bardzo prosto. Stronnictwo A układa sobie jakieś fantastycznie frazesy o stronnictwie B i zwalcza te fantastyczne, oczywiście bardzo głupie i łatwe do obalenia, frazesy. I podobnie stronnictwo B walczy ze stronnictwem A.

— No, ale przecież jakąś dyskusję prowadzą.

— Niech Bóg broni! Jeżeli np. grupa A urządza wiec, to na pewno członkowie grupy B na ten wiec nie przyjdą, a jeżeli przyjdą, to po to, żeby hałasować, gwizdać, przeszkadzać. Panowie A wcale nie chcą dowiedzieć się, co myśli grupa B i na odwrót. Oni z góry mają siebie nawzajem za ojcobójców, trucicieli, zdrajców ojczyzny, bandytów, złodziei itd.

— To dziwne! Więc w takim razie nigdy się prawdy nie dowiedzą!

— Ale im wcale o prawdę nie chodzi. Każdy ma swoją bardzo mętnie znaną sobie półprawdę, która jest półfałszem — i broni tego tumanu.

— To jest rzecz niezrozumiała dla mnie — ale i to możliwe. Było i u nas coś podobnego. Stary Wiśwamitra mi opowiadał, że po wygnaniu naszych ciemięzców, kiedy Suriawastu na nowo zdobyła niepodległość — takie same walki były i u nas.

Chociaż Wasiszta wiedział o moich uczuciach dla Damajanti — a lękam się nawet, że zarówno on, jak i sama Damajanti znała mój sen, to jednak nie miał wcale o nią obawy — i spokojnie mówił ze mną o rzeczach postronnych. Tylko żona Wasiszty była w trwodze, że Damajanti, połączywszy się z człowiekiem śmiertelnym, mogłaby spaść do stanu Upiornicy.

Był to bowiem straszny grzech — grzech, podobny do grzechu Adamowego; wygnanie z raju. Nie jest wykluczone, że nasi pierwsi rodzice byli to ludzie astralni i że ich wygnanie z Edenu — to po prostu materializacja ich ciał astralnych w grubą powłokę ciała ziemskiego.

A jednak Damajanti nie upadła w ten sposób; nie została wygnana z Edenu; nie przybrała swojej fluidycznej tkanki w ciało materialne.

Stało się to dzięki tej myśli tajemnej, którą Damajanti ślubowała i która była dla niej ochroną od zguby.

Po obiedzie odwiedziłem panią Gandhari, gdzie widziałem Damajanti. Ucałowaliśmy się raz jeszcze pocałunkiem braterskim — i, choć mi było na duszy tęskno i żałobnie, nie śmiałem już jej narzucać swoich uczuć ani wyznań, gdyż widziałem, że jest przejęta swoją myślą tajemną, zapewne całkowicie z innego świata.

Mieliśmy iść razem na zebranie, zwołane przez Czarwakę. Zapowiedział też mowę Tankara oraz Ratandżali — dwaj jego przeciwnicy i, jak to mię w ostatniej chwili pouczono, zamierzała również przemawiać Damajanti.

Niewielkie miałem pojęcie o idejach Czarwaki, ale wobec tego, że bardzo szanowni ludzie występowali przeciwko niemu, byłem niespokojny, że Damajanti, choć obiecywała z nim walczyć, może się skompromitować. Zapytałem więc ją, czy ma gotowy plan przemówienia.

Wyjaśniła mi rzecz w ten sposób, że pewne strony poglądów Czarwaki rozumie i wybacza, ale gdyby jego zasady zwyciężyły — to byłby upadek Republiki Słonecznej. Rzecz zupełnie naturalna, że w sercach ludzkich budzi się nostalgia za stanem pierwotnym; że bywają tęsknoty za jakąś rozkoszą, właśnie temu stanowi pierwotnemu dostępną, ale że to nie może być rzecz decydująca: że walka z tą pokusą owszem może Słońcogrodzian podnieść na wyższy stopień rozwoju duchowego.

Poszliśmy razem do sali zebrań. Przyłączył się do nas Wasiszta oraz kilka innych osób. Wiśwamitra przybył również. Sala — w pobliżu ministerium Mądrości — była dość obszerna i przepełniona publicznością. Było już pod wieczór — i zarówno ulice, jak i sala były oświetlone.

Nie pamiętam, czym wam wspominał o tutejszym oświetleniu. Jest ono również w związku z centralną maszyną maszyn, która stosownie do potrzeby przerabia wszelkie siły jedne na drugie — elektryczność na światło itd. Na ulicach a gościńcach znajdują się tu słupy, dość wysokie, zakończone kulą przezroczystą; zarówno słupy, jak kule, są z tej samej materii rogowatej, z której tu się wyrabia cegły, wozy itd. Owóż kula taka w miarę zapadania zmroku automatycznie stopniowo rozświetla się sama; w miarę świtania — sama stopniowo gaśnie. Żadnej mechaniki do tego celu nie potrzeba, gdyż z maszyny centralnej płynie energia, która sięga najbliższej lampy; ta działa na następną i tak dalej — w całym kraju.

W mieszkaniach prywatnych są również lampki mniejszych rozmiarów, które dają jasność równą sile światła słonecznego. Można powiedzieć, że jest tu wieczny dzień. O ile chcesz mieć ciemność, zamykasz prąd, ku czemu istnieje odpowiedni klucz, i światło gaśnie.

Taka świetlna kula wisiała na suficie sali zebrania, na które weszliśmy.

Wkrótce zadzwoniono i wystąpił Czarwaka, przez pewną grupę obecnych powitany hucznym oklaskiem.

Czarwaka jest doskonałym mówcą, pełnym ironii i ognia. Często wywołuje śmiech śród słuchaczy, czasami wielki entuzjazm. Jest to mężczyzna lat koło czterdziestu, o czarnych włosach i czarnym płomienistem oku. Głos ma mocny i melodyjny, wymowę płynną.

Nie mogę tu powtarzać jego długiej mowy — i tylko w streszczeniu ją podam. Główny zarzut, jaki Czarwaka stawia organizacji Słońcogrodzkiej, polega na tym, że jest ona niezgodna z naturą. Świat opiera się na ewolucji przyrodzonej i człowiek materialny, taki np. jak Telury lub Kalibany, z biegiem czasu podniesie się na wyższy stopień rozwoju i sam z siebie wyłoni swego astrala: jest bowiem rzeczą prawdopodobną, że świat materialny prędzej czy później przezwycięży sam siebie; wyzwoli się z materii i zmieni się w świat astralny. Ale musi to być wywołane samoistnym działaniem planety, fal kosmicznych, psychoplazmy idącej z nieskończoności, rozwoju kultury wewnętrznej człowieka itd., nie może zaś być owocem woli ludzkiej i sztucznych wynalazków. Słońcogrodzianie zadają gwałt naturze: póki jeszcze człowiek jest człowiekiem, wydobywają z niego widmo, nadając mu byt realny, a natomiast w nicość obracając jego ciało. Ciało to staje się widmem szczególnym, gdyż ono nie znika, ale gdzieś krąży w przestrzeni tak, że pewnego dnia, zazwyczaj w chwili śmierci, ukazuje się w całej pełni na nowo. Zdematerializowane ciało przestaje być czynnikiem ważkim naszego życia; zmaterializowany astral staje się wszystkim. Powiedzą mi, że ten astral jest istotą wyższą od człowieka; że ma daleko doskonalsze zmysły, że umie latać po powietrzu, że stanął ponad prawami natury, że opanował konieczność i usunął z życia przypadek, że uzyskał potęgę a pozbawił ją przemocy itd. Wszystko to prawda, ale utraciliśmy nader cenne rzeczy, mianowicie natężenie ducha, wysiłek, nieustające poczucie ryzyka i walki o byt, tj. to wszystko, w czym się rozwija rzeczywista wolność ludzkiej woli. Trudność, niebezpieczeństwo, przeszkody, nagromadzenie przeciwieństw — wszystko to usunięto nam sprzed oczu. Mamy nadmiar pewności, nadmiar ułatwień, jesteśmy ciągle pod nazbyt czujną opieką Metafizyki i triumwiratu jego ministrów. Powiadają, że my jesteśmy najbardziej wolni ludzie na świecie: ja zaś twierdzę, że jesteśmy w zupełnej niewoli, gdyż spadliśmy do stanu dzieci, nad którymi nieustannie czuwa niańka. Weźmy np. sprawę zawierania związków miłosnych. Anglicy mają tu wielki wysiłek: robią poszukiwania, próby, łączą się, mylą nieraz, rozchodzą, znajdują piękniejsze oczy, niż te, w które dotychczas spoglądali; słowem poznają szczęście i nieszczęście. U nas wszystkie te przedwstępne działania znikają: u nas ministerium samo ci wynajduje drugą osobę zgodnie z barwą twojej duszy — i całe szczęście, że psychometria czasami się myli i z tego wynika pewne urozmaicenie naszego życia. Oto jest mój wniosek, który chcę przedstawić narodowi pod rozwagę: aby na jedno pokolenie przerwać magnetyzowanie młodzieży i pozwolić wszystkim trwać dopóty w ciele materialnym, dopóki tego zapragną; aby tym jednostkom nieastralnym pozwolone było mieszkać do woli, gdzie zechcą, nie zaś gromadzić ich w jednej okolicy; aby przeprowadzić rewizję naszej konstytucji i stosownie do nowych potrzeb ją zreformować.

Hucznym brawem została przyjęta mowa Czarwaki, którego ideje widocznie były dość powszechne w tej społeczności, nadmiernie uduchowionej. To zdaje się znaczyły słowa Damajanti: Może tak, a może nie!

Teraz przemówił Tamkara.

Uważa on za rzecz naturalną, że człowiek tęskni za swoją przeszłością nie tylko ludzką, ale nawet roślinną czy kamienną. Czy człowiek zwykły wobec zwierzęcia nie jest istotą niższą? Czy nie jest rzeczą korzystną mieć cztery nogi zamiast dwóch, posiadać ogon, ciało mieć pokryte szerścią? Czy nie jest rzeczą dobrą tkwić korzeniami w ziemi spokojnie i nieruchomo, a pewnie i trwale, jak to jest naturą drzew i roślin! A jednak nikt nie pragnie biegać na czterech nogach, ani wrosnąć w ziemię. Każdy bowiem łatwo zrozumie, że to byłoby cofnięciem się w daleką przeszłość. Ale i człowiek śmiertelny jest istotą nieostateczną na tym świecie: on jest tylko stopniem do rozwoju istoty wyższej, która ma się z niego wyłonić. Może ta istota wyłoni się drogą powolnej wielowiecznej ewolucji, ale jeżeli znaleźliśmy sposób przyspieszenia tego procesu — tośmy uczynili to, co do nas należy. Nie sądzę bynajmniej, aby stan, w którym Suriawastu obecnie się znajduje, był stanem najwyższym, do jakiego dojść może ludzkość. Przeciwnie, my jesteśmy dopiero u początku jakiejś nowej ery — i stanowimy zapowiedź nowego człowieka, którego natury ani istoty bynajmniej się nie domyślamy. Śmiało jednak możemy powiedzieć o sobie, że jesteśmy wyżsi od człowieka pospolitego, zwanego homo sapiens. Na dwóch rzeczach opiera się naszą wyższość: na rozwoju splotu słonecznego do wyżyn świadomości i na znajomości Nirwidium. Przeniknęliśmy do istoty organizmu ludzkiego i do istoty budowy materii. Rozwijamy w każdej jednostce siłę mediumiczną, którą zaniedbali inni mieszkańcy planety — i na tej podstawie utrwalamy astral. Uzyskaliśmy tą drogą zalety tak cenne, że ich wartość znacznie przewyższa straty poniesione. Czemuż mamy się wyzbywać tej wyższości? Czarwaka żali się głównie na to, że z życia naszego zginęła przypadkowość. Ale im istota jest doskonalsza, tym mniej ulega przypadkowości; tym większa jest matematyczność jego żywota. Zapewne żaden gracz nie przystąpiłby do gry, gdyby bezwzględnie był pewny wygranej: ale czy gra jest konieczna? A jeżeliś wygrał główny los i jeżeli rozbiłeś bank, czy jeszcze będzie cię nęciła gra? My jesteśmy jako ci, co wygrali główny los. — Zwalczyliśmy walkę o byt, rozwiązaliśmy sprawę socjalną, usunęliśmy z życia wyzysk i pieniądz, podnieśliśmy godność człowieka, stworzyliśmy powszechne braterstwo. Wszystko to jest niemożliwe, o ile natura ludzka pozostaje niezmieniona: aby stworzyć Republikę Słoneczną — trzeba było przedtem wywołać do bytu nowego człowieka. Przeciwny jestem wnioskowi, postawionemu przez Czarwakę. Nie należy wygłaszać takiego prawa, które by pozwalało każdemu do woli zostawać w ludzkiej skórze. I bez tego dorocznie wielka jest liczba takich, którzy od świętej ceremonii uciekają. Inni za wpływem grzechu, występku, choroby, spadają do stanu upiorów. I nie należy im dawać bezwzględnej aprobaty co do wyboru miejsca zamieszkania. Natomiast chcę podać projekt, aby rozróżnić oba typy opornych i aby tę młodzież, która uchodzi od dematerializacji, trzymać w jednej miejscowości; tych zaś, którzy spadli do stanu cielesnego z winy własnej — w innej. Młodzież ta nie jest występna, lecz chwilowo znajduje się na błędnej drodze: toż niejeden do nas sam powraca. Co innego ci, którzy skutkiem grzechu upadli: to zaraza, której nic już nie pomoże. Uważajcie, że u nas krowy, owce, psy i inne zwierzęta, żyjąc w atmosferze, przesyconej astralem — ulegają też uduchowieniu wyższemu, niż to się zdarza gdzie indziej: ale ci są oporni na wszystkie wpływy. Należy więc oddzielić jednych od drugich.

Na tym skończył Tankara, i na katedrę wszedł Ratandżali.

Nie zgadzał się zupełnie na tezę Czarwaki.

Człowiek nie tylko ma prawo, ale i obowiązek przyśpieszać dzieło ewolucji. Nie ma innego znaczenia cała technika Anglików. Służy ona w tym celu, aby ujarzmić siły natury i oddać je w służbę człowieka. Ale Anglicy znają tylko zewnętrzną stronę sił natury — i dla ich opanowania zmuszeni są budować maszyny o konstrukcji bardzo zawikłanej i niebezpieczne dla życia ludzkiego. Jednak wszystkie te siły znajdują się w człowieku — i należy je wyzwolić z organizmu ludzkiego. Takim wyzwoleniem jest wywołanie astrala: zwulkanizowana istota widmowa człowieka zawiera w sobie wszystkie te maszyny, które Anglicy robią w celach poszczególnych i w rozmaitym gatunku. Anglicy przy tym nie znają Nirwidium, tj. nie znają istoty materii i energii: krążą tylko na zewnątrz tej tajemnicy. Gdyby tę rzecz poznali, zastosowali by ją na pewno u siebie. Tu chcę poruszyć kwestię, którą już od czasu do czasu poruszano. Dlaczego Słońcogrodzianie tak zazdrośnie ukrywają swoje tajemnice i nie chcą ich udzielić innym narodom? Uważają oni, że wszystko, co dotychczas w tym kierunku uczyniono — jest próbą i że nie wolno im jeszcze swoich prawd rozszerzać po świecie. Zdaje mi się jednak, że byłby już czas wyjść z tego zamknięcia: przede wszystkim należałoby drogą podboju czy jakąkolwiek inną opanować całą wyspę i naszą organizację jej narzucić. U nas jest niechęć przeciw ludziom, mającym odmienną barwę skóry i odmienny zapach. Jest to jednak tylko rzecz zewnętrzna. Miałem okazję magnetyzować niejednego Telura i niejednego Kalibana. Tak samo jak my posiadają oni siły mediumiczne, a zjawy astralne, jakie się w ich obecności wyłaniają — są również białe, jak nasze zjawy. O ile by je później utrwalić ogniem i kąpielą — nie różniłyby się niczym od nas. Istnieje u nas niechęć do podbojów, ale trzeba będzie tę niechęć przezwyciężyć, gdyż nie tylko naszą wyspę, ale całą ziemię musimy opanować. O ile bowiem można tę rzecz sformułować, cała ewolucja świata idzie w tym kierunku, aby glob materialny zmienić na glob astralny. Bo jak każda osoba ludzka, tak cała planeta posiada swego astrala — i na tym polega stopniowe uduchowienie bytu na świecie. Materia po to istnieje, aby stać się duchem. I nie tylko ziemia, ale być może inne planety ulec muszą przemianie, jaką myśmy tu rozpoczęli na Taprobanie. Nie dostaną się tam ludzie ani balonem, ani aeroplanem, ale my moglibyśmy się tam dostać, choć nie jest wykluczone, że już i tam są duchy, co znają nasze tajemnice. Uważajcie, że my, wprowadzając nasze astrale w stosunki ludzkie, podnosimy, co prawda, te stosunki na wyższą płaszczyznę, ale narzucamy swoim widmom interesa, uczucia, namiętności i pragnienia ludzkie. Są to ludzie, zapewne doskonalsi, ale zawsze jeszcze ludzie. Rzeczą przyszłości, rzeczą wyższego uduchowienia będzie zastralizować i zeteryzować wszystko: całą naturę, a z nią i społeczeństwo — podnieść na wyższy stopień ewolucji. — A zatem, wbrew Czarwace, nie tylko nie żądam ograniczenia naszego systemu w naszym kraju, ale przeciwnie, żądam jego rozszerzenia naprzód na całą wyspę, a dalej na całą planetę.

Czarwaka jeszcze odpowiadał obu mówcom i ci znów mu replikowali, ale nic już nowego w ich słowach nie słyszałem. Od czasu do czasu to jeden, to drugi dostawał oklaski, ale w każdym razie nie wymyślali sobie od złodziei, bandytów itd., ani też nie bili się po twarzach, ani nie wyrywali sobie czupryn. — Publiczność nie gwizdała, nie krzyczała, nie wyła: owszem w skupieniu słuchano każdego z mówców po kolei.

Ostatnia mówiła Damajanti. Jej postać szlachetna i piękna narzuciła słuchaczom oczekiwanie milczące i pełne ciekawości. Wszystkie oczy były w nią wpatrzone.

— Chcę tu mówić przeciw zasadom Czarwaki. Zapewne, jak w każdym twierdzeniu, są i w jego słowach ziarna prawdy. Ale na czym polega ta prawda? Człowiek jest istotą słabą — i łatwo ulega obłędom i pokusom: lecz ani te pokusy, ani te obłędy nie są rzeczą istotną: są to przypadkowe nawroty ku zamarłej przeszłości. Czarwaka chce właśnie tym obłędom nadać stanowisko kierownicze. Ale jeżeli te pożądania z niższego okresu bytu jeszcze się czasami u nas odzywają, to znaczy tylko, że reforma, którą zaprowadzili u nas nasi ojcowie — jest jeszcze niezbyt ugruntowana w naszych duszach i musimy ją wzmocnić. Taki ferment, jaki tu wywołać pragnie Czarwaka, powtarza się u nas od czasu do czasu, co jedno pokolenie, mniej więcej trzykrotnie w ciągu stulecia, tj. co trzydzieści trzy lata i cztery miesiące. Dlatego to ojcowie nasi postanowili, aby trzykrotnie w ciągu stulecia jeden człowiek dobrowolną ofiarą życia ostatniego odkupił grzechy i błędy swego pokolenia. Zazwyczaj sam naczelnik Słońce składa siebie na ofiarę, ale jeżeli się zjawi kto, co gotów sam zamiast niego zginąć na stosie — Słońce nie może mu przeszkodzić, nie może jego ślubom zadać kłamu i musi przystać na tę zamianę. Jutro właśnie jest dzień ofiary. Widziałam naczelnika i przedstawiłam mu swoją niezłomną wolę, że ja, Damajanti, dawno już ślub uczyniłam i przysięgłam zamiast niego ofiarować się bogom! A niech moja ofiara nie będzie bezpłodna!

— Cześć Damajanti, cześć! — wołała cała sala, ja zaś aż skamieniałem z podziwu i przestrachu.

Istotnie Campanella mówi, że od czasu do czasu Słońcogrodzianie składają bogom ofiarę; jednakże nie biorą w tym celu zwierząt, gdyż byłaby to ofiara niedobrowolna. Esencją zaś ofiary jest wolność: kandydat sam się przedstawia; najczęściej czyni to sam Metafizyka. Nie przypuszczałem, aby ten obyczaj się zachował. A jednak dla tradycji czy dla jakiej mistyki obyczaj trwa — i oto Damajanti, opętana jakąś myślą natrętną, zapragnęła tego uroczystego samobójstwa.


Miranda 10/12 Miranda 10/12 Miranda 10/12 Миранда 10/12

Rankiem zjawiła się u nas Damajanti. In the morning, Damajanti showed up at our house. Вранці Дамаджанті прийшов до нас додому. Sam nie wiedziałem, czy mam na nią patrzeć jak zwycięzca-kochanek, czy też jak winowajca, który miał sny bezbożne i sprofanował swe bóstwo. Я й сам не знав, чи дивитися на неї як на переможного коханця, чи як на злочинця, який бачив нечестиві сни і осквернив своє божество. Nie wiedziałem, czy to był sen czy jawa, bo zwłaszcza tu w tym kraju — straciłem miarę granicy między urojeniem a rzeczywistością. Я не знав, чи це був сон, чи ява, бо особливо тут, у цій країні, я втратив міру межі між маренням і реальністю.

Zauważyłem, że w ciągu dnia żona Wasiszty długie rozmowy prowadziła z Damajanti i chodziła z nią do świątyni Miłości. Я помітив, що вдень дружина Васиштхи довго розмовляла з Дамаджанті і ходила з нею до храму Любові. Co tam robiły — nie wiem; ale spostrzegłem, że Damajanti mię unika. Що вони там робили, я не знаю, але я помітив, що Дамаджанті уникав мене. Zbliżyłem się jednak do niej i zapytałem, co to znaczy. Однак я підійшов до неї і запитав, що це означає. Spojrzała na mnie zimno i surowo, jakby była na mnie obrażona: Вона подивилася на мене холодно і суворо, ніби образилася на мене:

— Rozchodzę się z moim mężem Ardżuną. - Я розлучаюся зі своїм чоловіком Арджуною. Będę mieszkała u pani Gandhari. Я зупинюся у пані Гандхарі. Tam możesz przyjść i zobaczyć się ze mną. Там ви можете прийти і побачити мене. — Bądź na zebraniu Czarwaki: odbywa się ono w jednej sali w okolicy świątyni Mądrości. - Відвідайте збори Чарваки: вони проходять в одній кімнаті біля храму Мудрості.

Po co Damajanti powtarzała mi wiadomość o swym rozwodzie, nie rozumiem. Чому Дамаджанті повторила мені новину про своє розлучення, я не розумію. Mimo to zacząłem teraz snuć Bóg wie jakie marzenia. Тим не менш, зараз мені почали снитися бозна-які сни. I swoją drogą nie wiem, dlaczego mnie ta kobieta unika. І, до речі, я не знаю, чому ця жінка мене уникає.

Nie mogłem też nie uwzględnić, że realnie czy marzeniowo dała mi ona parę godzin takiego szczęścia i takiej rozkoszy, jakiej nikt i nigdy dać mi nie byłby w stanie. Я також не міг не взяти до уваги, що, реально чи уві сні, вона подарувала мені кілька годин такого щастя і такого захоплення, якого ніхто і ніколи не зможе мені подарувати. Ściśle biorąc, mógłbym już umrzeć, jako ten, co kielich życia wypił do dna. Строго кажучи, я вже міг би померти як той, хто випив чашу життя до дна.

A jednak dzisiaj rano marzyłem, że te czarowne aromatyczne noce powtarzać się będą jeszcze i jeszcze… Tymczasem była to jedna jedyna noc cudu — i miała się już nigdy nie powtórzyć. А сьогодні вранці мені снилося, що ці похмурі ароматні ночі повторюватимуться знову і знову... Тим часом, це була одна-єдина ніч дива - і вона більше ніколи не повториться. — Damajanti żywiła jakąś myśl tajemniczą, a tajemnica ta była dla mnie nieprzeniknioną i niedostępną. - Дамаджанті живив якусь таємну думку, і ця таємниця була для мене непроникною і недоступною.

Czy ją żona Wasiszty znała — nie wiem. Чи була вона відома дружині Васиштхи - не знаю. — Jakem się później przekonał, istotnie o tym nie wiedziała. - Як я дізнався пізніше, вона дійсно не знала про це. Damajanti już dawno złożyła przysięgę tajemną w świątyni Słońca — a tutaj kto przysięgę złożył, tego żadna siła od jej spełnienia wyzwolić nie może. Дамаджанті здавна склав таємну клятву в храмі Сонця - і тут того, хто склав клятву, ніяка сила не може звільнити від її виконання.

W czasie obiadu rozmawiałem z Wasisztą o zebraniu, które zwołał Czarwaka. Під час обіду я поговорив з Васіштою про зустріч, яку скликав Чарвака. Wasiszta był jego przeciwnikiem: uważał jego działalność za szkodliwą, ale przyznawał mu wysoką inteligencję i uczciwość nieposzlakowaną. Васишта був його опонентом: він вважав його діяльність шкідливою, але визнавав його високий інтелект і бездоганну чесність.

— A jakże on traktuje swoich przeciwników? - А як він ставиться до опонентів?

— Również — z najwyższą kurtuazją. - А ще - з максимальною ввічливістю.

— Czy go nie przekupiły czasem Telury albo Anglicy? - Чи не був він підкуплений телурами або англійцями?

— Co za pomysł! - Яка ідея! Ma on swoje zasady, do których zapewne doszedł pracą duchową, a że się z nami nie zgadza, to cóż tu mają do roboty Anglicy? У нього є свої принципи, до яких він, мабуть, прийшов духовною працею, і якщо він не погоджується з нами, то що тут робити англійцям?

— U nas by go na pewno oskarżono o to, że się zaprzedał jakiejś obcej potencji i tysiąc pięćset innych plotek puszczono by na niego. - У нашій країні його неодмінно звинуватили б у тому, що він продав себе якійсь іноземній потенції, і пустили б тисячу п'ятсот інших чуток.

— Wyznaję, że nie bardzo to rozumiem, bo to przecież nic a nic nie wyjaśnia prawdy. - Зізнаюся, я цього не дуже розумію, тому що це нічого не пояснює і нічого не говорить про правду. Trzeba tylko dokładnie poznać jego doktrynę, a wtedy można z nią walczyć i nawet ją obalić. Потрібно лише досконало знати її доктрину, і тоді з нею можна боротися і навіть перевернути її.

— Ach, więc wy, chcąc zwalczyć Czarwakę, przede wszystkim dokładnie zapoznajecie się z jego nauką? - А, так ви, бажаючи боротися з Чарвакхою, насамперед ретельно знайомитеся з його вченням?

— A, jakże można by inaczej? - Та й як могло бути інакше?

— To dla mnie nowość prawdziwa! - Для мене це справжня новина! U nas zwykle nawet zwolennicy jakiejś doktryny czy stronnictwa nie znają dokładnie swego dekalogu — a cóż dopiero, żeby znać i uwzględnić zasady przeciwnika! У нашій країні зазвичай навіть прихильники якоїсь доктрини чи партії не знають достеменно свого декалогу - не кажучи вже про те, щоб знати і враховувати принципи свого опонента!

— No, więc jakże z nimi walczą? - То як вони з ними борються?

— Bardzo prosto. Stronnictwo A układa sobie jakieś fantastycznie frazesy o stronnictwie B i zwalcza te fantastyczne, oczywiście bardzo głupie i łatwe do obalenia, frazesy. Сторона А вигадує фантастичні банальності про сторону Б і відбивається цими фантастичними банальностями, які, вочевидь, є дуже дурними і легко спростовуються. I podobnie stronnictwo B walczy ze stronnictwem A. І так само партія "Б" бореться проти партії "А".

— No, ale przecież jakąś dyskusję prowadzą. - Але вони ведуть дискусію.

— Niech Bóg broni! - Боронь Боже! Jeżeli np. Якщо, наприклад grupa A urządza wiec, to na pewno członkowie grupy B na ten wiec nie przyjdą, a jeżeli przyjdą, to po to, żeby hałasować, gwizdać, przeszkadzać. Група А проводить мітинг, члени групи Б напевно не прийдуть на мітинг, а якщо прийдуть, то для того, щоб шуміти, свистіти і заважати їм. Panowie A wcale nie chcą dowiedzieć się, co myśli grupa B i na odwrót. Пан А зовсім не хоче дізнатися, що думає група Б, і навпаки. Oni z góry mają siebie nawzajem za ojcobójców, trucicieli, zdrajców ojczyzny, bandytów, złodziei itd. Вони упереджено сприймають один одного як батьковбивць, отруйників, зрадників батьківщини, бандитів, злодіїв тощо.

— To dziwne! - Це дивно! Więc w takim razie nigdy się prawdy nie dowiedzą! У такому випадку вони ніколи не дізнаються правди!

— Ale im wcale o prawdę nie chodzi. - Але їх зовсім не цікавить правда. Każdy ma swoją bardzo mętnie znaną sobie półprawdę, która jest półfałszem — i broni tego tumanu. Кожен має свою дуже туманно відому напівправду, яка є напівправдою - і захищає цей безлад.

— To jest rzecz niezrozumiała dla mnie — ale i to możliwe. - Це річ, яка мені незрозуміла - але це також можливо. Było i u nas coś podobnego. У нас теж було щось подібне. Stary Wiśwamitra mi opowiadał, że po wygnaniu naszych ciemięzców, kiedy Suriawastu na nowo zdobyła niepodległość — takie same walki były i u nas. Старий Вішвамітра розповідав мені, що після вигнання наших гнобителів, коли Суріавасту знову здобув незалежність, ми також боролися з тими самими труднощами.

Chociaż Wasiszta wiedział o moich uczuciach dla Damajanti — a lękam się nawet, że zarówno on, jak i sama Damajanti znała mój sen, to jednak nie miał wcale o nią obawy — i spokojnie mówił ze mną o rzeczach postronnych. Хоча Васіштха знав про мої почуття до Дамаджанті - і я боюся, що і він, і сама Дамаджанті знали про мій сон, він зовсім не турбувався про неї - і спокійно розмовляв зі мною про сторонні речі. Tylko żona Wasiszty była w trwodze, że Damajanti, połączywszy się z człowiekiem śmiertelnym, mogłaby spaść do stanu Upiornicy. Лише дружина Васішти боялася, що Дамаджанті, з'єднавшись зі смертною людиною, може впасти в стан Привида.

Był to bowiem straszny grzech — grzech, podobny do grzechu Adamowego; wygnanie z raju. Бо це був страшний гріх - гріх, подібний до гріха Адама, вигнання з раю. Nie jest wykluczone, że nasi pierwsi rodzice byli to ludzie astralni i że ich wygnanie z Edenu — to po prostu materializacja ich ciał astralnych w grubą powłokę ciała ziemskiego. Не виключено, що наші перші батьки були астральними людьми, і що їхнє вигнання з Едему - це просто матеріалізація їхніх астральних тіл у товсту оболонку земного тіла.

A jednak Damajanti nie upadła w ten sposób; nie została wygnana z Edenu; nie przybrała swojej fluidycznej tkanki w ciało materialne. Але Дамаджанті не впала таким чином; вона не була вигнана з Едему; вона не прийняла свою флюїдну тканину в матеріальне тіло.

Stało się to dzięki tej myśli tajemnej, którą Damajanti ślubowała i która była dla niej ochroną od zguby. Це сталося через цю таємну думку, яка, як заприсяглася Дамаджанті, була її захистом від загибелі.

Po obiedzie odwiedziłem panią Gandhari, gdzie widziałem Damajanti. Після обіду я відвідав пані Гандхарі, де побачив Дамаджанті. Ucałowaliśmy się raz jeszcze pocałunkiem braterskim — i, choć mi było na duszy tęskno i żałobnie, nie śmiałem już jej narzucać swoich uczuć ani wyznań, gdyż widziałem, że jest przejęta swoją myślą tajemną, zapewne całkowicie z innego świata. Ми ще раз поцілувалися братнім поцілунком - і, хоча на душі у мене була туга і скорбота, я більше не наважувався нав'язувати їй свої почуття або сповіді, оскільки бачив, що вона зайнята своєю таємною думкою, напевно, зовсім з іншого світу.

Mieliśmy iść razem na zebranie, zwołane przez Czarwakę. Zapowiedział też mowę Tankara oraz Ratandżali — dwaj jego przeciwnicy i, jak to mię w ostatniej chwili pouczono, zamierzała również przemawiać Damajanti. Він також анонсував виступ Танкара і Ратанджалі - двох своїх опонентів, і, як мені повідомили в останню хвилину, Дамаджанті також збирався виступити.

Niewielkie miałem pojęcie o idejach Czarwaki, ale wobec tego, że bardzo szanowni ludzie występowali przeciwko niemu, byłem niespokojny, że Damajanti, choć obiecywała z nim walczyć, może się skompromitować. Я мало що знав про ідеї Чарвакі, але з огляду на те, що проти нього виступали дуже поважні люди, я боявся, що Дамаджанті, хоч і пообіцяла боротися з ним, може скомпрометувати себе. Zapytałem więc ją, czy ma gotowy plan przemówienia. Тож я запитала її, чи має вона готовий план промови.

Wyjaśniła mi rzecz w ten sposób, że pewne strony poglądów Czarwaki rozumie i wybacza, ale gdyby jego zasady zwyciężyły — to byłby upadek Republiki Słonecznej. Вона пояснила мені, що деякі сторони поглядів Чарвакі він розуміє і прощає, але якщо його принципи візьмуть гору - це буде крах Сонячної Республіки. Rzecz zupełnie naturalna, że w sercach ludzkich budzi się nostalgia za stanem pierwotnym; że bywają tęsknoty za jakąś rozkoszą, właśnie temu stanowi pierwotnemu dostępną, ale że to nie może być rzecz decydująca: że walka z tą pokusą owszem może Słońcogrodzian podnieść na wyższy stopień rozwoju duchowego. Цілком природно, що людські серця сповнені ностальгії за первісним станом, що існує туга за деякими задоволеннями, доступними в цьому первісному стані, але це не може бути вирішальним: що боротьба з цією спокусою дійсно може підняти Вирощених Сонцем людей на вищий рівень духовного розвитку.

Poszliśmy razem do sali zebrań. Ми разом пішли до кімнати для переговорів. Przyłączył się do nas Wasiszta oraz kilka innych osób. Wiśwamitra przybył również. Прибув також Вішвамітра. Sala — w pobliżu ministerium Mądrości — była dość obszerna i przepełniona publicznością. Зала - біля Міністерства Мудрості - була досить великою і переповненою слухачами. Było już pod wieczór — i zarówno ulice, jak i sala były oświetlone. Було вже ближче до вечора - і вулиці, і зал були освітлені.

Nie pamiętam, czym wam wspominał o tutejszym oświetleniu. Я не пам'ятаю, що він казав вам про освітлення тут. Jest ono również w związku z centralną maszyną maszyn, która stosownie do potrzeby przerabia wszelkie siły jedne na drugie — elektryczność na światło itd. Це також пов'язано з центральним механізмом машин, який, відповідно до потреби, перетворює всі сили одних в інші - електрику в світло і так далі. Na ulicach a gościńcach znajdują się tu słupy, dość wysokie, zakończone kulą przezroczystą; zarówno słupy, jak kule, są z tej samej materii rogowatej, z której tu się wyrabia cegły, wozy itd. На вулицях і дорогах стоять досить високі стовпи, увінчані прозорою кулею; і стовпи, і кулі зроблені з того ж рогового матеріалу, з якого тут виготовляють цеглу, вози тощо. Owóż kula taka w miarę zapadania zmroku automatycznie stopniowo rozświetla się sama; w miarę świtania — sama stopniowo gaśnie. З настанням темряви така сфера автоматично поступово освітлюється, а з настанням світанку - поступово гасне. Żadnej mechaniki do tego celu nie potrzeba, gdyż z maszyny centralnej płynie energia, która sięga najbliższej lampy; ta działa na następną i tak dalej — w całym kraju. Для цього не потрібна механіка, оскільки енергія надходить від центральної машини, яка досягає найближчої лампи, та впливає на наступну і так далі - по всій країні.

W mieszkaniach prywatnych są również lampki mniejszych rozmiarów, które dają jasność równą sile światła słonecznego. У приватних оселях є також лампи менших розмірів, які дають яскравість, що дорівнює силі сонячного світла. Można powiedzieć, że jest tu wieczny dzień. Можна сказати, що тут вічне денне світло. O ile chcesz mieć ciemność, zamykasz prąd, ku czemu istnieje odpowiedni klucz, i światło gaśnie. Як тільки ви хочете темряви, ви вимикаєте електрику, для чого є відповідний ключ, і світло гасне.

Taka świetlna kula wisiała na suficie sali zebrania, na które weszliśmy. Така сфера, що світиться, висіла під стелею кімнати для переговорів, куди ми зайшли.

Wkrótce zadzwoniono i wystąpił Czarwaka, przez pewną grupę obecnych powitany hucznym oklaskiem. Незабаром пролунав дзвін, і Чарвака заспівав, зустрінутий бурхливими оплесками багатьох присутніх.

Czarwaka jest doskonałym mówcą, pełnym ironii i ognia. Чарвака - чудовий оратор, сповнений іронії та вогню. Często wywołuje śmiech śród słuchaczy, czasami wielki entuzjazm. Часто це викликає сміх у глядачів, іноді великий ентузіазм. Jest to mężczyzna lat koło czterdziestu, o czarnych włosach i czarnym płomienistem oku. Це чоловік близько сорока років, з чорним волоссям і чорними вогняними очима. Głos ma mocny i melodyjny, wymowę płynną. Його голос сильний і мелодійний, вимова вільна.

Nie mogę tu powtarzać jego długiej mowy — i tylko w streszczeniu ją podam. Я не можу повторити його довгу промову тут - і подам її лише в загальних рисах. Główny zarzut, jaki Czarwaka stawia organizacji Słońcogrodzkiej, polega na tym, że jest ona niezgodna z naturą. Основне звинувачення Чарваки проти організації "Соняшник" полягає в тому, що вона несумісна з природою. Świat opiera się na ewolucji przyrodzonej i człowiek materialny, taki np. Світ заснований на природній еволюції та матеріальній людині, такій як jak Telury lub Kalibany, z biegiem czasu podniesie się na wyższy stopień rozwoju i sam z siebie wyłoni swego astrala: jest bowiem rzeczą prawdopodobną, że świat materialny prędzej czy później przezwycięży sam siebie; wyzwoli się z materii i zmieni się w świat astralny. як телурійці чи калібани, з часом піднімуться на вищий щабель розвитку і вийдуть із самого себе в астрал: адже цілком імовірно, що матеріальний світ рано чи пізно подолає сам себе, звільниться від матерії і перейде в астральний світ. Ale musi to być wywołane samoistnym działaniem planety, fal kosmicznych, psychoplazmy idącej z nieskończoności, rozwoju kultury wewnętrznej człowieka itd., nie może zaś być owocem woli ludzkiej i sztucznych wynalazków. Але це повинно бути викликано спонтанною дією планети, космічних хвиль, психоплазми, що йде з нескінченності, розвитком внутрішньої культури людини тощо, і не може бути плодом людської волі і штучних винаходів. Słońcogrodzianie zadają gwałt naturze: póki jeszcze człowiek jest człowiekiem, wydobywają z niego widmo, nadając mu byt realny, a natomiast w nicość obracając jego ciało. Сонцепоклонники ґвалтують природу: поки людина залишається людиною, вони витягують з неї привид, даючи йому реальне існування, а тіло перетворюють на небуття. Ciało to staje się widmem szczególnym, gdyż ono nie znika, ale gdzieś krąży w przestrzeni tak, że pewnego dnia, zazwyczaj w chwili śmierci, ukazuje się w całej pełni na nowo. Це тіло стає особливим привидом, адже воно не зникає, а циркулює десь у просторі, щоб одного дня, зазвичай у момент смерті, з'явитися повністю наново. Zdematerializowane ciało przestaje być czynnikiem ważkim naszego życia; zmaterializowany astral staje się wszystkim. Дематеріалізоване тіло перестає бути вагомим фактором у нашому житті; матеріалізований астрал стає всім. Powiedzą mi, że ten astral jest istotą wyższą od człowieka; że ma daleko doskonalsze zmysły, że umie latać po powietrzu, że stanął ponad prawami natury, że opanował konieczność i usunął z życia przypadek, że uzyskał potęgę a pozbawił ją przemocy itd. Мені скажуть, що ця астральна істота вища за людину, що вона має набагато вищі органи чуття, що вона може літати по повітрю, що вона піднялася над законами природи, що вона опанувала необхідність і усунула випадковість зі свого життя, що вона здобула владу і позбавила її насильства, і так далі. Wszystko to prawda, ale utraciliśmy nader cenne rzeczy, mianowicie natężenie ducha, wysiłek, nieustające poczucie ryzyka i walki o byt, tj. Все це правда, але ми втратили надто цінні речі, а саме: інтенсивність духу, зусилля, постійне відчуття ризику і боротьбу за існування, тобто to wszystko, w czym się rozwija rzeczywista wolność ludzkiej woli. Це все те, в чому розвивається справжня свобода людської волі. Trudność, niebezpieczeństwo, przeszkody, nagromadzenie przeciwieństw — wszystko to usunięto nam sprzed oczu. Труднощі, небезпека, перешкоди, нагромадження протилежностей - все це зникло з нашого поля зору. Mamy nadmiar pewności, nadmiar ułatwień, jesteśmy ciągle pod nazbyt czujną opieką Metafizyki i triumwiratu jego ministrów. У нас надлишок визначеності, надлишок полегшення, ми постійно перебуваємо під надто пильною опікою Метафізики і тріумвірату його служителів. Powiadają, że my jesteśmy najbardziej wolni ludzie na świecie: ja zaś twierdzę, że jesteśmy w zupełnej niewoli, gdyż spadliśmy do stanu dzieci, nad którymi nieustannie czuwa niańka. Кажуть, що ми найвільніші люди в світі: я ж стверджую, що ми перебуваємо в повному рабстві, впавши в стан дітей, за якими постійно наглядає няня. Weźmy np. Візьмемо для прикладу sprawę zawierania związków miłosnych. питання вступу в любовні стосунки. Anglicy mają tu wielki wysiłek: robią poszukiwania, próby, łączą się, mylą nieraz, rozchodzą, znajdują piękniejsze oczy, niż te, w które dotychczas spoglądali; słowem poznają szczęście i nieszczęście. Англійці докладають тут багато зусиль: вони досліджують, пробують, зливаються, часом плутаються, розходяться, знаходять прекрасніші очі, ніж ті, в які вони дивилися досі; одним словом, вони дізнаються про щастя і нещастя. U nas wszystkie te przedwstępne działania znikają: u nas ministerium samo ci wynajduje drugą osobę zgodnie z barwą twojej duszy — i całe szczęście, że psychometria czasami się myli i z tego wynika pewne urozmaicenie naszego życia. З нами всі ці попередні умови зникають: з нами служіння саме вигадує тобі іншу людину відповідно до кольору твоєї душі - і добре, що психометрія іноді помиляється, і від цього виникає деяке розмаїття в нашому житті. Oto jest mój wniosek, który chcę przedstawić narodowi pod rozwagę: aby na jedno pokolenie przerwać magnetyzowanie młodzieży i pozwolić wszystkim trwać dopóty w ciele materialnym, dopóki tego zapragną; aby tym jednostkom nieastralnym pozwolone było mieszkać do woli, gdzie zechcą, nie zaś gromadzić ich w jednej okolicy; aby przeprowadzić rewizję naszej konstytucji i stosownie do nowych potrzeb ją zreformować. Ось моя пропозиція, яку я хочу представити на розгляд нації: припинити намагнічування молоді протягом одного покоління і дозволити кожному залишатися в матеріальному тілі стільки, скільки він бажає; дозволити цим неастральним особистостям жити за власним бажанням там, де вони бажають, а не концентруватися в одній місцевості; переглянути і реформувати нашу конституцію відповідно до нових потреб.

Hucznym brawem została przyjęta mowa Czarwaki, którego ideje widocznie były dość powszechne w tej społeczności, nadmiernie uduchowionej. Промова Чарвакі, чиї ідеї, очевидно, були досить поширеними в цій надто духовній спільноті, була зустрінута бурхливими оплесками. To zdaje się znaczyły słowa Damajanti: Może tak, a może nie! Здається, саме це мав на увазі Дамаджанті: може, так, а може, ні!

Teraz przemówił Tamkara. Тепер заговорила Тамкара.

Uważa on za rzecz naturalną, że człowiek tęskni za swoją przeszłością nie tylko ludzką, ale nawet roślinną czy kamienną. Він вважає природним, що людина тужить за своїм минулим, не тільки людським, але навіть рослинним чи кам'яним. Czy człowiek zwykły wobec zwierzęcia nie jest istotą niższą? Чи не є звичайна людина по відношенню до тварини нижчою істотою? Czy nie jest rzeczą korzystną mieć cztery nogi zamiast dwóch, posiadać ogon, ciało mieć pokryte szerścią? Хіба не вигідно мати чотири ноги замість двох, мати хвіст, мати тіло, вкрите тканиною? Czy nie jest rzeczą dobrą tkwić korzeniami w ziemi spokojnie i nieruchomo, a pewnie i trwale, jak to jest naturą drzew i roślin! Хіба це не добре - бути вкоріненим корінням у землю спокійно і непорушно, надійно і назавжди, як це властиво деревам і рослинам! A jednak nikt nie pragnie biegać na czterech nogach, ani wrosnąć w ziemię. Але ніхто не хоче бігати на чотирьох ногах або вростати в землю. Każdy bowiem łatwo zrozumie, że to byłoby cofnięciem się w daleką przeszłość. Адже кожен легко зрозуміє, що це було б поверненням у далеке минуле. Ale i człowiek śmiertelny jest istotą nieostateczną na tym świecie: on jest tylko stopniem do rozwoju istoty wyższej, która ma się z niego wyłonić. Але й смертна людина не є остаточною істотою в цьому світі: вона є лише сходинкою на шляху розвитку вищої істоти, яка з неї вийде. Może ta istota wyłoni się drogą powolnej wielowiecznej ewolucji, ale jeżeli znaleźliśmy sposób przyspieszenia tego procesu — tośmy uczynili to, co do nas należy. Можливо, ця істота з'явиться повільним еволюційним шляхом протягом багатьох століть, але якщо ми знайшли спосіб прискорити цей процес - ми зробили свою справу. Nie sądzę bynajmniej, aby stan, w którym Suriawastu obecnie się znajduje, był stanem najwyższym, do jakiego dojść może ludzkość. Я в жодному разі не вважаю, що стан, в якому зараз перебуває Сур'явасту, є найвищим станом, якого може досягти людство. Przeciwnie, my jesteśmy dopiero u początku jakiejś nowej ery — i stanowimy zapowiedź nowego człowieka, którego natury ani istoty bynajmniej się nie domyślamy. Навпаки, ми лише на початку якоїсь нової ери - і ми є провісниками нової людини, про природу чи сутність якої ми аж ніяк не здогадуємося. Śmiało jednak możemy powiedzieć o sobie, że jesteśmy wyżsi od człowieka pospolitego, zwanego homo sapiens. Однак ми можемо з упевненістю сказати про себе, що ми вищі за звичайну людину, яка називається homo sapiens. Na dwóch rzeczach opiera się naszą wyższość: na rozwoju splotu słonecznego do wyżyn świadomości i na znajomości Nirwidium. Наша перевага ґрунтується на двох речах: розвитку сонячного сплетіння до висот свідомості і знанні Нірвідіуму. Przeniknęliśmy do istoty organizmu ludzkiego i do istoty budowy materii. Ми проникли в суть людського організму і в суть будови матерії. Rozwijamy w każdej jednostce siłę mediumiczną, którą zaniedbali inni mieszkańcy planety — i na tej podstawie utrwalamy astral. Ми розвиваємо в кожній людині медіумічну силу, якою нехтували інші мешканці планети - і на цій основі увічнюємо астрал. Uzyskaliśmy tą drogą zalety tak cenne, że ich wartość znacznie przewyższa straty poniesione. Таким чином ми отримали переваги, які є настільки цінними, що їхня вартість набагато перевищує понесені втрати. Czemuż mamy się wyzbywać tej wyższości? Чому ми повинні відмовлятися від цієї переваги? Czarwaka żali się głównie na to, że z życia naszego zginęła przypadkowość. Чарвака найбільше шкодує про те, що випадковість зникла з нашого життя. Ale im istota jest doskonalsza, tym mniej ulega przypadkowości; tym większa jest matematyczność jego żywota. Але чим досконаліша істота, тим менше вона піддається випадковості, тим більша математичність її життя. Zapewne żaden gracz nie przystąpiłby do gry, gdyby bezwzględnie był pewny wygranej: ale czy gra jest konieczna? Можливо, жоден гравець не вступив би у гру, якби був абсолютно впевнений у перемозі: але чи потрібна гра? A jeżeliś wygrał główny los i jeżeli rozbiłeś bank, czy jeszcze będzie cię nęciła gra? А якщо ви виграли головний розіграш і зірвали банк, чи буде у вас спокуса продовжувати грати? My jesteśmy jako ci, co wygrali główny los. Ми - як ті, хто виграв у головному розіграші. — Zwalczyliśmy walkę o byt, rozwiązaliśmy sprawę socjalną, usunęliśmy z życia wyzysk i pieniądz, podnieśliśmy godność człowieka, stworzyliśmy powszechne braterstwo. - Ми викорінили боротьбу за існування, вирішили соціальне питання, усунули з життя експлуатацію і гроші, піднесли людську гідність, створили всесвітнє братерство. Wszystko to jest niemożliwe, o ile natura ludzka pozostaje niezmieniona: aby stworzyć Republikę Słoneczną — trzeba było przedtem wywołać do bytu nowego człowieka. Все це неможливо, поки людська природа залишається незмінною: для того, щоб створити Сонячну республіку, потрібно було попередньо покликати на світ нову людину. Przeciwny jestem wnioskowi, postawionemu przez Czarwakę. Я проти пропозиції, висунутої Чарвакою. Nie należy wygłaszać takiego prawa, które by pozwalało każdemu do woli zostawać w ludzkiej skórze. Не можна ухвалювати закон, який би дозволяв будь-кому залишатися в людській шкірі за власним бажанням. I bez tego dorocznie wielka jest liczba takich, którzy od świętej ceremonii uciekają. І без цього кількість тих, хто втікає від священної церемонії, щороку велика. Inni za wpływem grzechu, występku, choroby, spadają do stanu upiorów. Інші, під впливом гріха, переступу, хвороби, впадають у примарний стан. I nie należy im dawać bezwzględnej aprobaty co do wyboru miejsca zamieszkania. І не слід давати їм абсолютне схвалення щодо того, де вони обирають жити. Natomiast chcę podać projekt, aby rozróżnić oba typy opornych i aby tę młodzież, która uchodzi od dematerializacji, trzymać w jednej miejscowości; tych zaś, którzy spadli do stanu cielesnego z winy własnej — w innej. З іншого боку, я хочу запропонувати проект, щоб розрізнити два типи резистентів і тримати тих молодих людей, які уникають дематеріалізації, в одному місці, а тих, хто потрапив у тілесний стан з власної вини, - в іншому. Młodzież ta nie jest występna, lecz chwilowo znajduje się na błędnej drodze: toż niejeden do nas sam powraca. Ці молоді люди не є правопорушниками, але тимчасово стали на хибний шлях: багато з них повертаються до нас самостійно. Co innego ci, którzy skutkiem grzechu upadli: to zaraza, której nic już nie pomoże. Інша справа ті, хто впав внаслідок гріха: це пошесть, від якої ніщо не може допомогти. Uważajcie, że u nas krowy, owce, psy i inne zwierzęta, żyjąc w atmosferze, przesyconej astralem — ulegają też uduchowieniu wyższemu, niż to się zdarza gdzie indziej: ale ci są oporni na wszystkie wpływy. Подумайте, що разом з нами корови, вівці, собаки та інші тварини живуть в атмосфері, насиченій астралом - вони також піддаються одухотворенню, вищому, ніж це відбувається в інших місцях: але вони стійкі до всіх впливів. Należy więc oddzielić jednych od drugich. Тому необхідно відокремити одне від іншого.

Na tym skończył Tankara, i na katedrę wszedł Ratandżali. На цьому Танкара закінчив, і Ратанджалі увійшов до собору.

Nie zgadzał się zupełnie na tezę Czarwaki. Він повністю не погоджувався з тезою Чарвакі.

Człowiek nie tylko ma prawo, ale i obowiązek przyśpieszać dzieło ewolucji. Людина має не тільки право, але й обов'язок прискорювати роботу еволюції. Nie ma innego znaczenia cała technika Anglików. Вся техніка англійців нічим не відрізняється. Służy ona w tym celu, aby ujarzmić siły natury i oddać je w służbę człowieka. Вона служить для того, щоб приборкати сили природи і поставити їх на службу людині. Ale Anglicy znają tylko zewnętrzną stronę sił natury — i dla ich opanowania zmuszeni są budować maszyny o konstrukcji bardzo zawikłanej i niebezpieczne dla życia ludzkiego. Але англійці знають лише зовнішній бік сил природи - і для того, щоб оволодіти ними, вони змушені будувати машини дуже хитромудрої конструкції і небезпечні для життя людини. Jednak wszystkie te siły znajdują się w człowieku — i należy je wyzwolić z organizmu ludzkiego. Однак всі ці сили знаходяться всередині людини - і їх потрібно вивільнити з людського тіла. Takim wyzwoleniem jest wywołanie astrala: zwulkanizowana istota widmowa człowieka zawiera w sobie wszystkie te maszyny, które Anglicy robią w celach poszczególnych i w rozmaitym gatunku. Таке звільнення - це звернення до астралу: вулканізована спектральна істота людини містить у собі всі ті машини, які англійці створюють для індивідуальних цілей і в різних жанрах. Anglicy przy tym nie znają Nirwidium, tj. Англійці в той же час не знають нірвідію, тобто nie znają istoty materii i energii: krążą tylko na zewnątrz tej tajemnicy. не знають природи матерії та енергії: вони лише циркулюють поза цією таємницею. Gdyby tę rzecz poznali, zastosowali by ją na pewno u siebie. Якби вони знали про це, то неодмінно застосували б його вдома. Tu chcę poruszyć kwestię, którą już od czasu do czasu poruszano. Тут я хочу підняти питання, яке вже піднімалося час від часу. Dlaczego Słońcogrodzianie tak zazdrośnie ukrywają swoje tajemnice i nie chcą ich udzielić innym narodom? Чому суніти так ревно приховують свої таємниці і відмовляються віддавати їх іншим народам? Uważają oni, że wszystko, co dotychczas w tym kierunku uczyniono — jest próbą i że nie wolno im jeszcze swoich prawd rozszerzać po świecie. Вони вважають, що все, що було зроблено до цього часу в цьому напрямку - це випробування, і що їм ще не дозволено поширювати свою істину по всьому світу. Zdaje mi się jednak, że byłby już czas wyjść z tego zamknięcia: przede wszystkim należałoby drogą podboju czy jakąkolwiek inną opanować całą wyspę i naszą organizację jej narzucić. Мені здається, однак, що настав би час вийти з цього ув'язнення: перш за все, шляхом завоювання або будь-яким іншим способом, слід завоювати весь острів і нав'язати йому нашу організацію. U nas jest niechęć przeciw ludziom, mającym odmienną barwę skóry i odmienny zapach. У нашій країні існує неприязнь до людей з іншим кольором шкіри та запахом. Jest to jednak tylko rzecz zewnętrzna. Але це лише зовнішня сторона справи. Miałem okazję magnetyzować niejednego Telura i niejednego Kalibana. Я мав нагоду намагнітити багатьох телурів і калібанів. Tak samo jak my posiadają oni siły mediumiczne, a zjawy astralne, jakie się w ich obecności wyłaniają — są również białe, jak nasze zjawy. Як і ми, вони володіють медіумічними здібностями, а астральні фантоми, що з'являються в їхній присутності - також білі, як і наші фантоми. O ile by je później utrwalić ogniem i kąpielą — nie różniłyby się niczym od nas. Якби їх потім вилікували вогнем і лазнею - вони б нічим не відрізнялися від нас. Istnieje u nas niechęć do podbojów, ale trzeba będzie tę niechęć przezwyciężyć, gdyż nie tylko naszą wyspę, ale całą ziemię musimy opanować. У нас є небажання завойовувати, але це небажання доведеться подолати, тому що не тільки наш острів, але і вся земля повинна бути завойована. O ile bowiem można tę rzecz sformułować, cała ewolucja świata idzie w tym kierunku, aby glob materialny zmienić na glob astralny. Бо, наскільки це можна сформулювати, вся еволюція світу рухається в цьому напрямку, щоб змінити матеріальну земну кулю на астральну. Bo jak każda osoba ludzka, tak cała planeta posiada swego astrala — i na tym polega stopniowe uduchowienie bytu na świecie. Бо як кожна людина, так і вся планета має свій астрал - і це поступове одухотворення буття у світі. Materia po to istnieje, aby stać się duchem. Матерія існує для того, щоб стати духом. I nie tylko ziemia, ale być może inne planety ulec muszą przemianie, jaką myśmy tu rozpoczęli na Taprobanie. І не тільки Земля, але, можливо, й інші планети повинні зазнати трансформації, яку ми розпочали тут, на Тапробані. Nie dostaną się tam ludzie ani balonem, ani aeroplanem, ale my moglibyśmy się tam dostać, choć nie jest wykluczone, że już i tam są duchy, co znają nasze tajemnice. Люди не потраплять туди на повітряній кулі чи літаку, але ми могли б туди потрапити, хоча не виключено, що там вже є духи, які знають наші таємниці. Uważajcie, że my, wprowadzając nasze astrale w stosunki ludzkie, podnosimy, co prawda, te stosunki na wyższą płaszczyznę, ale narzucamy swoim widmom interesa, uczucia, namiętności i pragnienia ludzkie. Подумайте про те, що ми, залучаючи наших астральних істот до людських стосунків, піднімаємо ці стосунки на вищий рівень, але ми нав'язуємо нашим примарам людські інтереси, почуття, пристрасті та бажання. Są to ludzie, zapewne doskonalsi, ale zawsze jeszcze ludzie. Вони - люди, можливо, більш досконалі, але завжди залишаються людьми. Rzeczą przyszłości, rzeczą wyższego uduchowienia będzie zastralizować i zeteryzować wszystko: całą naturę, a z nią i społeczeństwo — podnieść na wyższy stopień ewolucji. Справа майбутнього, справа вищої духовності, полягатиме в інтимізації та естетизації всього: всієї природи, а разом з нею і суспільства - щоб підняти його на вищий щабель еволюції. — A zatem, wbrew Czarwace, nie tylko nie żądam ograniczenia naszego systemu w naszym kraju, ale przeciwnie, żądam jego rozszerzenia naprzód na całą wyspę, a dalej na całą planetę. - Тому, виступаючи проти Чарваки, я не тільки не вимагаю, щоб наша система була обмежена в нашій країні, але навпаки, я вимагаю, щоб вона була поширена на весь острів і далі на всю планету.

Czarwaka jeszcze odpowiadał obu mówcom i ci znów mu replikowali, ale nic już nowego w ich słowach nie słyszałem. Чарвака все ще відповідав двом ораторам, а вони знову відповідали йому, але я вже не почув нічого нового в їхніх словах. Od czasu do czasu to jeden, to drugi dostawał oklaski, ale w każdym razie nie wymyślali sobie od złodziei, bandytów itd., ani też nie bili się po twarzach, ani nie wyrywali sobie czupryn. Іноді хтось із них отримував оплески, але в жодному разі вони не називали один одного злодіями, бандитами тощо, не били один одного по обличчю і не розбивали лоби. — Publiczność nie gwizdała, nie krzyczała, nie wyła: owszem w skupieniu słuchano każdego z mówców po kolei. - Аудиторія не свистіла, не кричала і не вила: вона з захопленням слухала кожного доповідача по черзі.

Ostatnia mówiła Damajanti. Дамаджанті сказав останнім. Jej postać szlachetna i piękna narzuciła słuchaczom oczekiwanie milczące i pełne ciekawości. Її шляхетна і красива постать нав'язувала глядачам очікування, мовчазне і сповнене цікавості. Wszystkie oczy były w nią wpatrzone. Всі погляди були прикуті до неї.

— Chcę tu mówić przeciw zasadom Czarwaki. - Тут я хочу виступити проти принципів Чарвакі. Zapewne, jak w każdym twierdzeniu, są i w jego słowach ziarna prawdy. Ale na czym polega ta prawda? Але що це за правда? Człowiek jest istotą słabą — i łatwo ulega obłędom i pokusom: lecz ani te pokusy, ani te obłędy nie są rzeczą istotną: są to przypadkowe nawroty ku zamarłej przeszłości. Людина є слабким створінням - і легко піддається божевіллю і спокусам: але ні ці спокуси, ні ці божевілля не є важливими: вони є випадковими рецидивами в мертвому минулому. Czarwaka chce właśnie tym obłędom nadać stanowisko kierownicze. Чарвака хоче поставити цих самих божевільних на керівні посади. Ale jeżeli te pożądania z niższego okresu bytu jeszcze się czasami u nas odzywają, to znaczy tylko, że reforma, którą zaprowadzili u nas nasi ojcowie — jest jeszcze niezbyt ugruntowana w naszych duszach i musimy ją wzmocnić. Але якщо ці бажання з нижчого періоду існування все ще іноді виринають у нас, то це означає лише те, що реформа, яку принесли нам наші батьки, - ще не дуже міцно вкорінилася в наших душах і нам потрібно її зміцнювати. Taki ferment, jaki tu wywołać pragnie Czarwaka, powtarza się u nas od czasu do czasu, co jedno pokolenie, mniej więcej trzykrotnie w ciągu stulecia, tj. Той тип ферменту, який хоче спровокувати тут Чарвака, повторюється в нашій країні час від часу, кожне покоління, приблизно тричі на століття, тобто. co trzydzieści trzy lata i cztery miesiące. кожні тридцять три роки і чотири місяці. Dlatego to ojcowie nasi postanowili, aby trzykrotnie w ciągu stulecia jeden człowiek dobrowolną ofiarą życia ostatniego odkupił grzechy i błędy swego pokolenia. Ось чому наші батьки постановили, що тричі протягом століття одна людина повинна спокутувати гріхи і помилки свого покоління добровільною жертвою свого останнього життя. Zazwyczaj sam naczelnik Słońce składa siebie na ofiarę, ale jeżeli się zjawi kto, co gotów sam zamiast niego zginąć na stosie — Słońce nie może mu przeszkodzić, nie może jego ślubom zadać kłamu i musi przystać na tę zamianę. Зазвичай вождь Сонце сам приносить себе в жертву, але якщо з'являється хтось, хто готовий сам померти на вогнищі замість нього - Сонце не може йому перешкодити, не може дати брехню своїм клятвам і повинен погодитися на цей обмін. Jutro właśnie jest dzień ofiary. Завтра день жертвоприношення. Widziałam naczelnika i przedstawiłam mu swoją niezłomną wolę, że ja, Damajanti, dawno już ślub uczyniłam i przysięgłam zamiast niego ofiarować się bogom! Я побачив вождя і представив йому свою незламну волю, що я, Дамаджанті, вже давно дав обітницю і поклявся замість нього принести себе в жертву богам! A niech moja ofiara nie będzie bezpłodna! І нехай моя жертва не буде безплідною!

— Cześć Damajanti, cześć! - Привіт, Дамаджанті, привіт! — wołała cała sala, ja zaś aż skamieniałem z podziwu i przestrachu. - вигукнув весь зал, а я скам'яніла від захоплення і страху.

Istotnie Campanella mówi, że od czasu do czasu Słońcogrodzianie składają bogom ofiarę; jednakże nie biorą w tym celu zwierząt, gdyż byłaby to ofiara niedobrowolna. Так, Кампанелла розповідає, що час від часу боги Сонця приносять жертву богам, але вони не беруть для цього тварин, оскільки це було б мимовільним жертвоприношенням. Esencją zaś ofiary jest wolność: kandydat sam się przedstawia; najczęściej czyni to sam Metafizyka. А суть жертви - це свобода: кандидат представляє себе; найчастіше це робить сама Метафізика. Nie przypuszczałem, aby ten obyczaj się zachował. Я не наважився зберегти цей звичай. A jednak dla tradycji czy dla jakiej mistyki obyczaj trwa — i oto Damajanti, opętana jakąś myślą natrętną, zapragnęła tego uroczystego samobójstwa. І все ж, чи то традиція, чи то якась містика, але звичай зберігається - і ось Дамаджанті, одержимий якоюсь нав'язливою думкою, бажає цього урочистого самогубства.