×

Usamos cookies para ayudar a mejorar LingQ. Al visitar este sitio, aceptas nuestras politicas de cookie.


image

Piosenki dla dzieci, Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Piosenki dla dzieci

Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Piosenki dla dzieci

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Kiedy śnieg jest, bo jest Zima,

ja nie mogę się powstrzymać

i bałwana zaraz lepie,

bo z bałwanem Zimą lepiej.

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Taki bałwan na trawniku

w białym śnieżnym kaftaniku

z marchewkowym śmiesznym nosem

jest zabawny, więc ja proszę:

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Bez bałwana trawnik biały

taki jakiś osowiały

bez bałwana nie ma zimy…

No już dobrze, już – lepimy!

Proszę spojrzeć, warto było!

Bałwanowi dobrze tu jest!

On tak się uśmiecha miło,

jakby mówił nam…

- Dziękuję!


Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Piosenki dla dzieci Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Lieder für Kinder Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Songs for children Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Песни для детей Ulepmy bałwana - Zbigniew Zamachowski, Edyta Jungowska ⛄ Пісні для дітей

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Kiedy śnieg jest, bo jest Zima,

ja nie mogę się powstrzymać

i bałwana zaraz lepie,

bo z bałwanem Zimą lepiej.

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Taki bałwan na trawniku

w białym śnieżnym kaftaniku

z marchewkowym śmiesznym nosem

jest zabawny, więc ja proszę:

Proszę Pana, proszę Pana, proszę Pana,

ulepmy razem bałwana!

Tyle śniegu napadało,

że możemy z niego śmiało

trzy kule utoczyć,

Dolepić nos, oczy,

żeby rano wszystkich bałwan zaskoczył.

Bez bałwana trawnik biały

taki jakiś osowiały

bez bałwana nie ma zimy…

No już dobrze, już – lepimy!

Proszę spojrzeć, warto było!

Bałwanowi dobrze tu jest!

On tak się uśmiecha miło,

jakby mówił nam…

- Dziękuję!