O kłamstwach, które wciskamy dzieciom
Czytając dzieciom bajki, ciągle zastanawiałem się, jak ten nieszczęsny jeż ściąga sobie jabłko z kolców, by je spałaszować. Po czym niedawno opublikowana audycja Nerdy Nocą zniszczyła moje dzieciństwo i ściągnęła na Ziemię. Jeże nie jedzą jabłek. Odcinek o innych mitach, które wciskamy dzieciom. To o co chodzi z tym jeżem? Pierwsza linijka z Wikipedii mówi o jeżu: rodzaj ssaka owadożernego. I to chyba całkowicie odpowiada na pytanie, czym żywią się jeże. O ile jabłko nie jest wielkim owadem, ślimakiem, dżdżownicą czy jajkiem – jeż je ominie. Skoro przy diecie jesteśmy – co z tym bocianem i żabami? Czy bociany jedzą tylko żaby? Otóż… nie. Żaby – również. Ale nie wyłącznie. Bociany są ptakami owadożernymi i mięsożernymi. Zjadają owady, dżdżownice, ślimaki, chrząszcze, pasikoniki, małe ssaki (jak na przykład krety) i płazy – czyli żaby. Generalnie jedzą to, do czego mają dostęp – same żaby by im nie wystarczyły. Ślepy jak nietoperz? Przyznam, że i mnie urzekła opowieść o echolokacji całkowicie zastępującej zmysł wzroku u tych małych ssaków. Tymczasem okazuje się że wśród ponad tysiąca gatunków nietoperzy, możemy znaleźć takie o całkiem niezłym wzroku. Na przykład rudawka, znana też jako latający lis, ma problemy w bezksiężycowe noce – bo nie ma zmysłu echolokacji, za to nienajgorzej widzi. Z kolei taki jęzornik ryjówkowaty, też gatunek nietoperza, nieźle widzi w utrafiolecie. Jakie jeszcze zwierze występuje w bajkach? Na przykład byk, który reaguje agresją na czerwoną płachtę torreadora. Wszystko fajnie, tylko… byki nie rozróżniają kolorów, lecz wszystko postrzegają w odcieniach szarości. I czy płachta jest czerwona, szara czy zielona, widzą ją podobnie. To, na co reagują, to gwałtowne ruchy torreadora – a nie barwa jego rekwizytów. Może dajmy już spokój zwierzętom. Zahaczmy jeszcze krótko o parę innych mitów. Wszyscy – no dobra, ci którzy z nas mają swoje lata – pamiętamy marynarza Popeye'a, który swoją ogromną siłę zawdzięczał szpinakowi. Gdy porównamy zawartość żelaza w szpinaku z na przykład płatkami kukurydzianymi, to płatki dadzą nam ponad 10 razy więcej żelaza niż znienawidzone przez niektórych warzywo. Ciekawe jest źródło mitu o wysokiej zawartości żelaza w szpinaku. Pod koniec 19. wieku prowadzono badania nad tą rośliną i w raporcie z badań przypadkowo postawiono przecinek w niewłaściwym miejscu. Ta mała literówka spowodowała wpychanie biednym dzieciom mielonej brei szpinakowej, ale też dała nam niegłupią kreskówkę. No dobra – głupią. Ale dobrze się ogląda. Czym jeszcze katujemy dzieci? Na przykład czapką. Nie twierdzę, że nie warto jej zakładać zimą na uszy, ale jeśli jej zakładaniu towarzyszy opowieść o 40% ciepła traconego przez głowę, to niestety ktoś tu kogoś okłamuje. Gdyby była to prawda, to byłoby nam równie zimo, gdybyśmy na śnieg wyszli bez czapki, co gdybyśmy wyszli bez spodni. A chyba w tym drugim przypadku szybciej marzniemy. W rzeczywistości tracimy tyle samo ciepła przez każdą nieosłoniętą część ciała, a problem z zimną głową bierze się z tego, że często cała reszta jest opatulona kurtkami, wełnianymi skarpetami i grubymi spodniami. I ostatni dziś mit, który znajduję w książkach dla dzieci i dorosłych: mamy pięć zmysłów. Niby wszystko się zgadza: wzrok, słuch, węch, dotyk i smak. Nie będę wnikał w szczegóły, zapytam tylko, co stało się ze zmysłem równowagi, temperatury, bólu, przyspieszenia, czasu… Odnośnik do pełniejszej listy znajdziesz jak zwykle na www.trzyminuty.com. I to tyle na dziś, choć powinienem jeszcze powiedzieć o wirach (na południowej półkuli woda z umywalki wcale nie spływa inaczej, niż na północnej), murze chińskim – nie, nie widać go gołym okiem z kosmosu, wykorzystaniu 5 czy 10% zdolności ludzkiego mózgu, regule pięciu sekund czy radioaktywności jedzenia z mikrofalówki (też popularne “naukowe kłamstwo”). Tradycyjnie przypominam – nie warto wierzyć w coś, co nie zostało naukowo udowodnione i niezależnie potwierdzone. Nawet, jeśli autorstwo jakiejś myśli przypisuje się Einsteinowi. Źródła: Jeż (Wikipedia) Jeżowate (Wikipedia) Bocian biały (Wikipedia) Large flying fox – czyli Rudawka, nietoperz pozbawiony zmysłu echolokacji Baza danych składu odżywczego różnych rzeczy – na przykład szpinaku on iTuneson Androidvia RSS