×

We use cookies to help make LingQ better. By visiting the site, you agree to our cookie policy.


image

Licencja na dorosłość - Małgorzata Karolina Piekarska, UCHODŹCA (2)

UCHODŹCA (2)

Wracał do domu rozbity, a w głowie miał pustkę. Jak rozmawiać z Mateuszem o biednej Miriam? Jak przemówić mu do rozsądku? Obiecywał sobie, że będzie spokojny, ale nerwy puściły, gdy tylko przekroczył próg mieszkania.

Mateusz rozmawiał przez telefon. Wystarczyły dwie minuty, by Marcin wiedział, że z Koprem, czyli Piotrkiem Koperskim, z którym przyjaźnił się od pierwszej klasy, a którego Marcin uważał za jego złego ducha. Rozmowa dotyczyła Miriam. Marcin usłyszał wszystkie te epitety, które dopiero co czytał na wydrukach pokazanych przez dyrektorkę. Już się nie hamował. Wpadł wściekły do pokoju Mateusza i wyrwawszy mu telefon, krzyknął:

– Skąd ci się to wzięło?! Natychmiast masz mi powiedzieć, skąd u ciebie takie słownictwo? – Choć starał się opanować, to miał ochotę rozszarpać smarkacza na kawałki. Zwłaszcza że Mateusz milczał. – Nie chcesz mówić? To idź sprzątnąć kuwetę. A potem marsz do pokoju i szlaban na komputer!

Mateusz powlókł się noga za nogą w kierunku łazienki. Był już w drzwiach, gdy dobiegł go głos wściekłego Marcina:

– A komórkę połóż w salonie.

Resztę wieczoru spędzili, milcząc. Marcin nie rozmawiał z Mateuszem. Czuł, że to nie w porządku, że powinien coś powiedzieć, bo bez tego Mateusz pójdzie do szkoły i zemści się na tej dziewczynce, ale kompletnie nie wiedział, co zrobić. Nalał do szklanki wody z cytryną i zamknął się w pokoju. Jak nazywał się ten bard, o którym mówiła dyrektorka? Belon? Dość szybko odnalazł w sieci kilka piosenek, potem jeszcze sygnowane Wolna Grupa Bukowina, potem jakieś Stare Dobre Małżeństwo, aż wreszcie natrafił na jedną, która okazała się wierszem Edwarda Stachury. Siedział załamany przed komputerem, czytał i słuchał. W głowie brzmiały mu słowa piosenki do wiersza Stachury, które mieszały się ze słowami dyrektorki: „Proszę to załatwić z głową”.

– Mateusz! – zawołał: – Chodź do mnie!

Gdy po chwili młodszy brat ze spuszczoną głową stanął w progu pokoju, podał mu do ręki telefon.

– Siadaj – powiedział, wskazując młodszemu bratu miejsce na swojej wersalce. – Nie będzie szlabanu na telefon ani na komputer. Przepraszam.

Mateusz spojrzał na starszego brata, nie kryjąc zdziwienia.

– Powiedz mi, czy ty czujesz się w jakiś sposób osaczony przez kogoś?

– Jak to osaczony?

– Chodzi mi o to, czy czujesz, że ktoś ci zabiera wolność?

– Szkoła.

– Ja nie mówię o szkole. Ja mówię o ludziach. Czy ta Miriam coś ci zrobiła? – Pytanie zawisło w próżni, bo Mateusz uparcie milczał. – Powiedz mi, czy ona jakoś cię napastuje? Gnębi? Wyśmiewa się z ciebie? Czy na przykład dokucza ci, że… na przykład nie masz mamy?

– Dlaczego miałaby mi dokuczać, że nie mam mamy?

– Bo dzieci czasem dokuczają z takich powodów. Dlatego chcę wiedzieć, co takiego ta dziewczynka ci zrobiła?

– Nic.

– To czemu ty robisz jej takie rzeczy? Skąd ci przyszło do głowy, że to nie jest Polka?

– No bo się tak nazywa…

– Słuchaj, Miriam to biblijne imię…

– Arabskie.

– Nie arabskie, a hebrajskie, jeśli już, czyli żydowskie.

– Żydzi do gazu! – powiedział Mateusz ze śmiertelną powagą.

W pokoju zapadła cisza.

– Coś ty powiedział? – Marcin jeszcze przez chwilę miał nadzieję, że się przesłyszał, ale Mateusz powtórzył dobitnie:

– Żydzi do gazu! – I bezczelnie popatrzył Marcinowi prosto w oczy.

– Czy ty wiesz, co ty mówisz? – spytał Marcin, a ponieważ młodszy brat milczał, więc po chwili dodał: – Wydawało mi się, że jesteś inteligentniejszy, a ty po prostu debil jesteś. Powiedz mi, gdzie ty słyszałeś takie zdania? Skąd ci się to wzięło?

Ale Mateusz milczał jak zaklęty.

– Słuchaj… chętnie pokazałbym ci niemieckie obozy zagłady, w których mordowano Żydów, ale wpuszczają tam od czternastego roku życia, bo u młodszych może to wywołać szok i histerię. Mogę ci pokazać w internecie film o Januszu Korczaku, który poszedł na śmierć z dziećmi z sierocińca. Pamiętasz książeczkę Kajtuś czarodziej, którą ci czytałem kilka lat temu?

Mateusz skinął głową.

– To on napisał. Żydami byli też Brzechwa i Tuwim, których wiersze uwielbiałeś. Powiedz mi, skąd ci się to wzięło? Kto ci wtłoczył do głowy takie słowa? Żydzi do gazu. To najstraszniejsza rzecz, jaką mogłeś powiedzieć. Mnie się płakać chce. Gdzie to usłyszałeś?

– Koper… Jego tata ciągle mówi, że wszystkiemu są winni Żydzi… – zaczął Mateusz.

Po chwili w ciągu dosłownie kilku minut Marcin poznał poglądy na świat pana Koperskiego. Okazało się, że to on stwierdził, że Miriam jest pewnie Żydówką lub Arabką, co wywnioskował na podstawie jej imienia, nazwiska oraz śniadej cery. To pan Koperski mówił, że największym zagrożeniem dla Europy są uchodźcy i trzeba się ich natychmiast wszystkich pozbyć i zacząć od takich Miriam. Dlaczego bardziej od Koperskiego małą Miriam gnębił Mateusz? Okazało się, że miał lepszy dostęp do komputera. Zaganiany ojciec, uczący się bracia nie kontrolowali tego, co chłopak tam wyprawiał, a jak się teraz okazało, gdy Marcin dokładnie przejrzał historię odwiedzanych przez młodszego brata stron, ten pod nieobecność dorosłych zdążył obejrzeć w sieci także kilka witryn porno. To między innymi stąd wzięło mu się określenie „lachociąg” czy „pałossaj”. I tak Marcin z minuty na minutę odkrywał coraz bardziej przerażającą prawdę.

Resztę popołudnia spędził, zakładając Mateuszowi na komputer blokadę rodzicielską i likwidując pozakładane przez jedenastolatka grupy szkalujące Miriam.

– Mateusz, są dwie możliwości… – powiedział, siadając wieczorem przy łóżku młodszego brata, który szykował się do snu. – Pierwsza jest taka, że poproszę o przeniesienie cię do innej klasy niż ta, w której jest Koperski, a ty nikomu nie powiesz dlaczego.

– A druga? – spytał Mateusz z nadzieją, że druga propozycja jest mniej drastyczna i nie podkopie jego przyjaźni z Koprem.

– Druga jest taka, że zmienisz szkołę. Oczywiście dojdzie do tego wtedy, kiedy komukolwiek powiesz, czemu zmieniłeś klasę. Tylko pamiętaj, że w tej nowej możesz zostać tak potraktowany jak Miriam. Przyjdziesz nowy, więc mogą wziąć cię za uchodźcę lub Żyda. W końcu Mateusz to też żydowskie imię.

– Żartujesz! – w głosie Mateusza było słychać przerażenie.

– Nie żartuję. Jestem śmiertelnie poważny. Możesz też się nasłuchać, że jesteś pedałem. Wiesz kto to, prawda? Pamiętam jak przy okazji ślimaków powiedziałeś, że Koperski w tej sprawie też już cię uświadomił.

– Ale dlaczego ma mnie ktoś nazwać pedałem? Dlaczego?! – wykrzyknął Mateusz bliski płaczu.

– A dlaczego ty nazywałeś Miriam arabską dziwką i lachociągiem?

Mateusz milczał. Odezwał się dopiero po chwili. Jego głos brzmiał inaczej niż wcześniej. Był cichy i błagalny.

– A jak przeproszę Miriam?

– Myślę, że przepraszanie Miriam tylko po to, by nadal przyjaźnić się z Koperskim, to słaby pomysł. Powinieneś przeprosić ją tylko wtedy, kiedy poczujesz, że tego chcesz. A nie dlatego, że uważasz, że musisz. Nie musisz. Ja cię z przepraszania Miriam zwalniam. I poproszę panią dyrektor, by też cię z tego zwolniła. A teraz posłuchaj tego – zakończył i zanim wyszedł z pokoju, włączył Mateuszowi na komputerze piosenkę do słów Edwarda Stachury, która zrobiła na nim dziś takie wrażenie.

Tekst: „Dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba” rozbrzmiewał mu w uszach, gdy kwadrans później wysłał do dyrektor Zdzieszyńskiej esemesa: „Jestem po rozmowie. Mam informacje i propozycję. Marcin Niewiadomski”. Zdecydował się na esemesa, bo nie wiedział, czy o tak późnej porze powinien dzwonić. Dyrektorka oddzwoniła natychmiast. Rozmawiali krótko. Decyzja o tym, że Mateusz zmieni klasę, zapadła błyskawicznie. Marcin wziął na siebie rozmowę z ojcem. Umówili się, że powie mu, że chodzi o odizolowanie Mateusza od Koperskiego.

Gdy po północy zmęczony Marcin przewracał się w łóżku, próbując zasnąć, uświadomił sobie, że dyrektorkę czeka jeszcze rozmowa z panem Koperskim, i uśmiechnął się do siebie. Nagle poczuł się szczęśliwy i to tylko z tego powodu, że pojawiła się iskierka nadziei, że więcej tego faceta nie będzie oglądać.


UCHODŹCA (2) FUGITIV (2) THE FUGITIVE (2)

Wracał do domu rozbity, a w głowie miał pustkę. Er würde gebrochen und mit einer Leere im Kopf nach Hause zurückkehren. He came home smashed and his mind was empty. Jak rozmawiać z Mateuszem o biednej Miriam? Wie soll ich mit Matthew über die arme Miriam sprechen? How to talk to Mateusz about poor Miriam? Jak przemówić mu do rozsądku? Wie kann man ihn zur Vernunft bringen? How to reason with him? Obiecywał sobie, że będzie spokojny, ale nerwy puściły, gdy tylko przekroczył próg mieszkania. Er versprach sich selbst, ruhig zu bleiben, aber seine Nerven ließen nach, sobald er die Schwelle der Wohnung überschritt. He promised himself that he would be calm, but his nerves let go as soon as he stepped through the threshold of the apartment. Он пообещал себе, что будет спокоен, но нервы его не выдержали, как только он переступил порог.

Mateusz rozmawiał przez telefon. Matthew war am Telefon. Mateusz was talking on the phone. Wystarczyły dwie minuty, by Marcin wiedział, że z Koprem, czyli Piotrkiem Koperskim, z którym przyjaźnił się od pierwszej klasy, a którego Marcin uważał za jego złego ducha. Es dauerte nur zwei Minuten, bis Marcin wusste, dass er mit Kopr, oder Piotr Koperski, mit dem er seit der ersten Klasse befreundet war und den Marcin für seinen bösen Geist hielt. Two minutes were enough for Marcin to know that he was with Koper, that is Piotrek Koperski, with whom he was friends from the first grade, and whom Marcin considered his evil spirit. Rozmowa dotyczyła Miriam. Das Gespräch drehte sich um Miriam. The conversation was about Miriam. Marcin usłyszał wszystkie te epitety, które dopiero co czytał na wydrukach pokazanych przez dyrektorkę. Martin hörte all die Schimpfwörter, die er gerade auf den von der Schulleiterin gezeigten Ausdrucken gelesen hatte. Marcin heard all the epithets he had just read on the printouts shown by the director. Już się nie hamował. Er hielt sich nicht mehr zurück. He was no longer braking. Wpadł wściekły do pokoju Mateusza i wyrwawszy mu telefon, krzyknął: Er stürmte wütend in Matthews Zimmer, riss ihm das Telefon aus der Hand und schrie ihn an: Furious, he burst into Matthew's room and, having grabbed his phone, shouted:

– Skąd ci się to wzięło?! - Woher haben Sie das? - Where did you get this ?! Natychmiast masz mi powiedzieć, skąd u ciebie takie słownictwo? Sie sollen mir sofort sagen, warum Sie einen solchen Wortschatz haben? You have to tell me immediately, where do you get your vocabulary from? – Choć starał się opanować, to miał ochotę rozszarpać smarkacza na kawałki. - Obwohl er versuchte, sich zu beherrschen, hatte er Lust, den Rotz in Stücke zu reißen. Although he tried to control himself, he wanted to tear the brat to pieces. Zwłaszcza że Mateusz milczał. Vor allem, weil Matthäus schwieg. Especially since Mateusz was silent. – Nie chcesz mówić? - You don't wanna talk? To idź sprzątnąć kuwetę. Dann mach das Katzenklo sauber. Then go clear the litter box. A potem marsz do pokoju i szlaban na komputer! Und dann gehst du in dein Zimmer und bekommst Hausarrest am Computer! And then march to the room and the barrier to the computer!

Mateusz powlókł się noga za nogą w kierunku łazienki. Matthew schleppte sich Bein für Bein zum Badezimmer. Mateusz dragged himself foot by foot towards the bathroom. Był już w drzwiach, gdy dobiegł go głos wściekłego Marcina: Er stand bereits in der Tür, als ihn die Stimme eines wütenden Martin erreichte: He was already in the door when he heard Marcin's angry voice:

– A komórkę połóż w salonie. - Und stellen Sie Ihr Mobiltelefon ins Wohnzimmer. - And put your cell phone in the living room.

Resztę wieczoru spędzili, milcząc. Den Rest des Abends verbrachten sie schweigend. They spent the rest of the evening in silence. Marcin nie rozmawiał z Mateuszem. Marcin did not talk to Mateusz. Czuł, że to nie w porządku, że powinien coś powiedzieć, bo bez tego Mateusz pójdzie do szkoły i zemści się na tej dziewczynce, ale kompletnie nie wiedział, co zrobić. Er fühlte, dass es nicht richtig war, dass er etwas sagen sollte, denn sonst würde Matthew zur Schule gehen und sich an diesem Mädchen rächen, aber er wusste überhaupt nicht, was er tun sollte. He felt that it was not fair that he should say something, because without it Mateusz would go to school and take his revenge on this girl, but he did not know what to do. Nalał do szklanki wody z cytryną i zamknął się w pokoju. He poured lemon water into a glass and locked himself in the room. Jak nazywał się ten bard, o którym mówiła dyrektorka? What was the name of the bard the headmistress was talking about? Belon? Belon? Dość szybko odnalazł w sieci kilka piosenek, potem jeszcze sygnowane Wolna Grupa Bukowina, potem jakieś Stare Dobre Małżeństwo, aż wreszcie natrafił na jedną, która okazała się wierszem Edwarda Stachury. Quite quickly he found a few songs on the web, then signed Wolna Grupa Bukowina, then some Old Dobre Małżeństwo, and finally he found one that turned out to be a poem by Edward Stachura. Siedział załamany przed komputerem, czytał i słuchał. He sat devastated in front of the computer, reading and listening. W głowie brzmiały mu słowa piosenki do wiersza Stachury, które mieszały się ze słowami dyrektorki: „Proszę to załatwić z głową”. In his head were the words of the song to Stachura's poem, which were mixed with the words of the director: "Please arrange it with your head."

– Mateusz! - Matthew! – zawołał: – Chodź do mnie! He called, "Come to me!"

Gdy po chwili młodszy brat ze spuszczoną głową stanął w progu pokoju, podał mu do ręki telefon. When after a while the younger brother stood on the threshold of the room with his head down, handed him the phone.

– Siadaj – powiedział, wskazując młodszemu bratu miejsce na swojej wersalce. "Sit down," he said, pointing to his younger brother a place on his couch. – Nie będzie szlabanu na telefon ani na komputer. - There will be no telephone or computer barrier. Przepraszam.

Mateusz spojrzał na starszego brata, nie kryjąc zdziwienia. Mateusz looked at his older brother, not hiding his surprise.

– Powiedz mi, czy ty czujesz się w jakiś sposób osaczony przez kogoś? - Tell me, do you feel cornered in any way by someone?

– Jak to osaczony? - How is it cornered?

– Chodzi mi o to, czy czujesz, że ktoś ci zabiera wolność? - I mean, do you feel like someone is taking your freedom?

– Szkoła. - School.

– Ja nie mówię o szkole. - I'm not talking about school. Ja mówię o ludziach. Czy ta Miriam coś ci zrobiła? Did that Miriam do something to you? – Pytanie zawisło w próżni, bo Mateusz uparcie milczał. - The question hung in a vacuum, because Mateusz was stubbornly silent. – Powiedz mi, czy ona jakoś cię napastuje? - Tell me, will she harass you somehow? Gnębi? Oppresses? Wyśmiewa się z ciebie? Is he making fun of you? Czy na przykład dokucza ci, że… na przykład nie masz mamy? For example, does it tease you that… for example, you don't have mom?

– Dlaczego miałaby mi dokuczać, że nie mam mamy? "Why would she tease me for not having a mom?"

– Bo dzieci czasem dokuczają z takich powodów. - Because kids are teasing sometimes for such reasons. Dlatego chcę wiedzieć, co takiego ta dziewczynka ci zrobiła? So I want to know what that girl did to you?

– Nic.

– To czemu ty robisz jej takie rzeczy? - Then why are you doing such things to her? Skąd ci przyszło do głowy, że to nie jest Polka? How did you get the idea that she is not Polish?

– No bo się tak nazywa… - Well, because that's what it is called ...

– Słuchaj, Miriam to biblijne imię… - Look, Miriam is a biblical name ...

– Arabskie.

– Nie arabskie, a hebrajskie, jeśli już, czyli żydowskie. - Not Arabic, Hebrew, if anything, Jewish.

– Żydzi do gazu! - Jews to gas! – powiedział Mateusz ze śmiertelną powagą. - said Mateusz with deadly seriousness.

W pokoju zapadła cisza. There was silence in the room.

– Coś ty powiedział? - What did you say? – Marcin jeszcze przez chwilę miał nadzieję, że się przesłyszał, ale Mateusz powtórzył dobitnie: - Marcin hoped for a moment that he had misheard, but Mateusz repeated emphatically:

– Żydzi do gazu! - Jews to gas! – I bezczelnie popatrzył Marcinowi prosto w oczy. - And brazenly looked Marcin straight in the eyes.

– Czy ty wiesz, co ty mówisz? - Do you know what you are saying? – spytał Marcin, a ponieważ młodszy brat milczał, więc po chwili dodał: – Wydawało mi się, że jesteś inteligentniejszy, a ty po prostu debil jesteś. - asked Marcin, and because the younger brother was silent, so after a while he added: - I thought that you were smarter, and you are just a moron. Powiedz mi, gdzie ty słyszałeś takie zdania? Tell me, where did you hear such sentences? Skąd ci się to wzięło? Where did you get this from?

Ale Mateusz milczał jak zaklęty. But Mateusz was silent as a charm.

– Słuchaj… chętnie pokazałbym ci niemieckie obozy zagłady, w których mordowano Żydów, ale wpuszczają tam od czternastego roku życia, bo u młodszych może to wywołać szok i histerię. - Listen… I would gladly show you the German death camps where Jews were murdered, but they let them in there from the age of fourteen, because it can cause shock and hysteria in younger ones. Mogę ci pokazać w internecie film o Januszu Korczaku, który poszedł na śmierć z dziećmi z sierocińca. I can show you on the Internet a film about Janusz Korczak, who went to death with children from an orphanage. Pamiętasz książeczkę Kajtuś czarodziej, którą ci czytałem kilka lat temu? Do you remember the book Kajtuś the wizard that I read to you a few years ago?

Mateusz skinął głową. Mateusz nodded.

– To on napisał. - He wrote it. Żydami byli też Brzechwa i Tuwim, których wiersze uwielbiałeś. Brzechwa and Tuwim, whose poems you adored, were also Jews. Powiedz mi, skąd ci się to wzięło? Tell me, where did you get this from? Kto ci wtłoczył do głowy takie słowa? Who stuffed these words into your head? Żydzi do gazu. Jews to gas. To najstraszniejsza rzecz, jaką mogłeś powiedzieć. It's the scariest thing you could say. Mnie się płakać chce. I want to cry. Gdzie to usłyszałeś? Where did you hear that?

– Koper… Jego tata ciągle mówi, że wszystkiemu są winni Żydzi… – zaczął Mateusz. - Dill ... His dad still says that the Jews are to blame for everything ... - began Mateusz.

Po chwili w ciągu dosłownie kilku minut Marcin poznał poglądy na świat pana Koperskiego. After a while, in literally a few minutes, Marcin got to know Mr. Koperski's views on the world. Okazało się, że to on stwierdził, że Miriam jest pewnie Żydówką lub Arabką, co wywnioskował na podstawie jej imienia, nazwiska oraz śniadej cery. It turned out that he was the one who stated that Miriam was probably Jewish or Arab, which he deduced from her first name, last name and swarthy complexion. To pan Koperski mówił, że największym zagrożeniem dla Europy są uchodźcy i trzeba się ich natychmiast wszystkich pozbyć i zacząć od takich Miriam. It was Mr. Koperski who said that the greatest threat to Europe are refugees and that they must be removed immediately and start with such Miriam. Dlaczego bardziej od Koperskiego małą Miriam gnębił Mateusz? Why did Mateusz oppress little Miriam more than Koperski? Okazało się, że miał lepszy dostęp do komputera. It turned out that he had better access to the computer. Zaganiany ojciec, uczący się bracia nie kontrolowali tego, co chłopak tam wyprawiał, a jak się teraz okazało, gdy Marcin dokładnie przejrzał historię odwiedzanych przez młodszego brata stron, ten pod nieobecność dorosłych zdążył obejrzeć w sieci także kilka witryn porno. The chased father, the learning brothers did not control what the boy was doing there, and as it turned out now, when Marcin carefully looked through the history of the sites visited by his younger brother, he also managed to watch several porn sites on the Internet in the absence of adults. To między innymi stąd wzięło mu się określenie „lachociąg” czy „pałossaj”. This is where he got the term "cocksucker" or "palossai". I tak Marcin z minuty na minutę odkrywał coraz bardziej przerażającą prawdę. And so, minute by minute, Marcin discovered the more and more terrifying truth.

Resztę popołudnia spędził, zakładając Mateuszowi na komputer blokadę rodzicielską i likwidując pozakładane przez jedenastolatka grupy szkalujące Miriam. He spent the rest of the afternoon putting a parental lock on Mateusz's computer and eliminating the 11-year-old groups slandering Miriam.

– Mateusz, są dwie możliwości… – powiedział, siadając wieczorem przy łóżku młodszego brata, który szykował się do snu. - Mateusz, there are two possibilities ... - he said, sitting down in the evening by the bed of his younger brother who was getting ready to go to sleep. – Pierwsza jest taka, że poproszę o przeniesienie cię do innej klasy niż ta, w której jest Koperski, a ty nikomu nie powiesz dlaczego. - The first is that I will ask you to transfer you to a class other than the one in which Koperski is, and you will not tell anyone why.

– A druga? - And the second? – spytał Mateusz z nadzieją, że druga propozycja jest mniej drastyczna i nie podkopie jego przyjaźni z Koprem. - Matthew asked, hoping that the second proposition was less drastic and would not undermine his friendship with Koper.

– Druga jest taka, że zmienisz szkołę. - The second is that you will change schools. Oczywiście dojdzie do tego wtedy, kiedy komukolwiek powiesz, czemu zmieniłeś klasę. Of course, this will only happen if you tell anyone why you changed class. Tylko pamiętaj, że w tej nowej możesz zostać tak potraktowany jak Miriam. Just remember that in this new one you can get treated like Miriam. Przyjdziesz nowy, więc mogą wziąć cię za uchodźcę lub Żyda. You will come new, so they can mistake you for a refugee or a Jew. W końcu Mateusz to też żydowskie imię. After all, Mateusz is also a Jewish name.

– Żartujesz! - You're kidding! – w głosie Mateusza było słychać przerażenie. - you could hear the terror in Matthew's voice.

– Nie żartuję. Jestem śmiertelnie poważny. I'm dead serious. Możesz też się nasłuchać, że jesteś pedałem. You can also hear that you are a fagot. Wiesz kto to, prawda? You know who it is, right? Pamiętam jak przy okazji ślimaków powiedziałeś, że Koperski w tej sprawie też już cię uświadomił. I remember when you said about the snails that Koperski already made you aware of this.

– Ale dlaczego ma mnie ktoś nazwać pedałem? "But why should someone call me a fag?" Dlaczego?! Why?! – wykrzyknął Mateusz bliski płaczu. - exclaimed Mateusz, close to tears.

– A dlaczego ty nazywałeś Miriam arabską dziwką i lachociągiem? "Why did you call Miriam the Arab whore and cocksucker?"

Mateusz milczał. Mateusz was silent. Odezwał się dopiero po chwili. It took a moment for him to speak. Jego głos brzmiał inaczej niż wcześniej. His voice sounded different than before. Był cichy i błagalny. He was silent and pleading.

– A jak przeproszę Miriam? - How do I apologize to Miriam?

– Myślę, że przepraszanie Miriam tylko po to, by nadal przyjaźnić się z Koperskim, to słaby pomysł. - I think that apologizing to Miriam just to be friends with Koperski is a bad idea. Powinieneś przeprosić ją tylko wtedy, kiedy poczujesz, że tego chcesz. You should only apologize to her when you feel you want to. A nie dlatego, że uważasz, że musisz. Not because you think you have to. Nie musisz. You do not need. Ja cię z przepraszania Miriam zwalniam. I am releasing you from apologizing to Miriam. I poproszę panią dyrektor, by też cię z tego zwolniła. And I will ask the director to release you from this too. A teraz posłuchaj tego – zakończył i zanim wyszedł z pokoju, włączył Mateuszowi na komputerze piosenkę do słów Edwarda Stachury, która zrobiła na nim dziś takie wrażenie. Now listen to this - he finished and before he left the room, he played Mateusz on the computer with a song to the words of Edward Stachura, who made such an impression on him today.

Tekst: „Dla wszystkich starczy miejsca pod wielkim dachem nieba” rozbrzmiewał mu w uszach, gdy kwadrans później wysłał do dyrektor Zdzieszyńskiej esemesa: „Jestem po rozmowie. The text: "There will be enough space for everyone under the great roof of heaven" echoed in his ears when, a quarter of an hour later, he sent a text message to director Zśmiezyńska: "I'm after the conversation. Mam informacje i propozycję. I have information and a proposal. Marcin Niewiadomski”. Marcin Niewiadomski ". Zdecydował się na esemesa, bo nie wiedział, czy o tak późnej porze powinien dzwonić. He decided to text him because he didn't know if he should be calling at this late hour. Dyrektorka oddzwoniła natychmiast. The director called back immediately. Rozmawiali krótko. They talked briefly. Decyzja o tym, że Mateusz zmieni klasę, zapadła błyskawicznie. The decision that Mateusz would change his class was made immediately. Marcin wziął na siebie rozmowę z ojcem. Marcin took it upon himself to talk to his father. Umówili się, że powie mu, że chodzi o odizolowanie Mateusza od Koperskiego. They agreed that he would tell him that it was about isolating Mateusz from Koperski.

Gdy po północy zmęczony Marcin przewracał się w łóżku, próbując zasnąć, uświadomił sobie, że dyrektorkę czeka jeszcze rozmowa z panem Koperskim, i uśmiechnął się do siebie. When, after midnight, a tired Marcin turned over in bed, trying to fall asleep, he realized that the headmistress was still waiting for a conversation with Mr. Koperski, and smiled to himself. Nagle poczuł się szczęśliwy i to tylko z tego powodu, że pojawiła się iskierka nadziei, że więcej tego faceta nie będzie oglądać. Suddenly he felt happy, and it was only because there was a glimmer of hope that he would not watch this guy anymore.