×

Używamy ciasteczek, aby ulepszyć LingQ. Odwiedzając stronę wyrażasz zgodę na nasze polityka Cookie.


image

Polski Daily on LingQ, 9. Z Liwią o miastach

9. Z Liwią o miastach

Paulina: W tym odcinku Real Talks with Poles rozmawiamy z Liwią o miastach. Liwia mieszkałaś w kilku miastach centralnej Europie. W Krakowie w Budapeszcie, a teraz mieszkasz w Pradze. W którym mieście mieszkało ci się najlepiej?

Liwia: Hmm chyba w Pradze.

Paulina: Tak, dlaczego?

Liwia: Jak na razie myślę, że Praga jest bardzo przyjaznym miastem. Jest bardzo zielona. Masz dużo miejsc, gdzie możesz się schować przed takim miejskim zgiełkiem i jest też bardzo przyjazna dla rodzin, więc jeśli kiedyś myślałabym o założeniu rodziny to myślę, że raczej w Pradze.

Paulina: A nie przeszkadzają ci takie hordy turystów, tłumy turystów?

Liwia: Nie, bo w ogóle nie widzę. Nikt w Pradze, nigdy, żaden człowiek, który urodził się albo mieszka od dłuższego czasu w Pradze nie chodzi do centrum, bo.. nigdy... zakładamy z góry, że nic tam dla nas nie ma.

Paulina: A, czyli nie mieszkasz gdzieś blisko centrum tylko trochę dalej na obrzeżach.

Liwia: Mieszkam dosyć blisko, ale przez to, że Praga jest taka....powiedzmy... pagórkowata, jakby to centrum miasta jest dość mocno geograficznie oddzielone, a więc. Mieszkamy w Wyszehradzie to jest jedno z głównych atrakcji turystycznych, ale tak naprawdę jeśli nie wejdziemy do samego centrum albo nie wejdziemy do samego Wyszehradu to nie widzimy tych turystów. Bo bardzo...to jest ten chyba największy pozytyw Pragi. To, że jeśli nie chcę uczestniczyć w miejskim życiu w tym... w tych chmarach turystów i nie chcę oglądać tych wszystkich "narodnich pamatek" (czeska fraza) to po prostu nie muszę.

Paulina: To znaczy chodzi ci o zabytki turystyczne.

Liwia: Tak, tak zabytki turystyczne. Dokładnie.

Paulina: Ok, a w którym mieście jest najlepszy system komunikacji miejskiej?

Liwia: Chyba w Budapeszcie. Wydaje mi się, że Budapeszt pod tym względem był naprawdę bardzo dobrze skomunikowany i zorganizowany. Chociaż komunikacja miejska nie była najtańsza. A teraz nie pamiętam,ile dokładnie się płaciło, ale wiem, że około 2 × więcej kosztuje bilet w Budapeszcie, powiedzmy, miesięczny...dwa razy więcej kosztuje w Budapeszcie niż w Pradze, ale z drugiej strony mogę dojechać z jednego końca miasta na drugi koniec miasta w ciągu 40 minut a Budapeszt jest naprawdę dosyć duży, więc tutaj, tutaj Budapeszt chyba wygrywa.

Paulina: Aha ale w Pradze... Praga jest mniejsza tak? Łatwiej się przemieszcza, to znaczy te dystanse nie są tak duże?

Liwia: To też, ale... Z dniem... Praga ma metro, ma trzy linie metra tak jak Budapeszt, ale jeśli chcielibyśmy dotrzeć do miejsca, które nie jest bezpośrednio przy linii metra to musielibyśmy pojechać tramwajem, ato już jest sporo wolniejsze.

Paulina: Ok, rozumiem, a mówiłaś, że jest dużo zieleni w Pradze. Więcej niż w Krakowie? Więcej niż w Budapeszcie. Jak to wygląda? Parki…

Liwia: Dużo, dużo więcej. Jak popatrzysz na panoramę Pragi to widzisz bardzo zielone wzgórza, las, małe parkikrajobrazowe w centrum miasta, więc naprawdę to jest coś genialnego i do tej pory nie mogę się tym nacieszyć.

Paulina: Aha warto pojechać do Pragi wiosną w takim razie.

Liwia: O tak! Myślę, że przed majem, bo maj zazwyczaj bywa bardzo zimny, ale kwiecień, marzec to naprawdę piękne miesiące. Wszystko zaczyna kwitnąć i człowiek naprawdę czuję to to odrodzenie, takie pozytywne wibracje, natura i wszystko jest naprawdę piękne.

Paulina: Po zimie, nie? A jeszcze jedna kwestia, kwestia estetyki, które miasto jest dla ciebie najpiękniejsze?

Liwia: O nie! To trudne. Ja nie mogę. Nie mogę powiedzieć.

Paulina: Ale architektura jest podobna we wszystkich miastach w Krakowie, w Budapeszcie, w Pradze?

Liwia: Trochę tak a trochę nie. W sensie... Kraków ma taką bardzo typowo polską zabudowę. To znaczy mamy jeden główny rynek tak i wokół tego głównego rynku buduje się, jakby dalsze miasto. I też Nowe Miastobędzie obudowane dookoła tego jednego ścisłego centrum. Praga jest rozłożona jakby ma 2 centra, tak,ma Hradczany i Starometskie Namesti i między tymi dwoma punktami też to zazwyczaj spotykamy turystów, ale poza tym jakby Praga była, jakby widzieć to że kolejne miasteczka dołączały się do Pragi, więc na ????? mają swoją oddzielną jakby... swoje oddzielne centrum. Obrzeża też zupełnie inne niż, nie wiem, na przykład północ i południe więc... czy jakby coś zupełnie innego. Nie wiem, która z tych... nie wiem, które z tych miast jest najpiękniejsze, bo każde jest trochę inne. Wydaje misię, że Praga jest najczystszym z tych miast, w których mieszkałam, więc to jest ten plus. Ma też gotycką architekturę, którą uwielbia, a Budapeszt jest np. zupełnie inny. Bardzo monumentalny. Jakby panorama Dunaju nie może się znudzić. Chyba, chyba to nie jest możliwe. Jest naprawdę piękne i też ma trochę bardziej południowy charakter. Widać, że w Pradze większy wpływy miały np. Niemcy, niemiecka architektura, a w Budapeszcie, jakimś cudem czasami możesz wejść w ulicę, która wygląda, jakby mogła być w Hiszpanii albo we Włoszech. Nie widzisz różnicy. Naprawdę więc...

Paulina: Geograficzne położenie tutaj zmienia.

Liwia: Tak, myślę, że tak. I też.. Dlatego. Nie wiem. Każde z tych miast jest trochę inne.


9. Z Liwią o miastach 9. mit Livia über Städte 9. with Livia about cities 9. с Ливием о городах 9. з Лівією про міста

**Paulina**: W tym odcinku Real Talks with Poles rozmawiamy z Liwią o miastach. Liwia mieszkałaś w kilku miastach centralnej Europie. W Krakowie w Budapeszcie, a teraz mieszkasz w Pradze. W którym mieście mieszkało ci się najlepiej?

**Liwia**: Hmm chyba w Pradze.

**Paulina**: Tak, dlaczego?

**Liwia**: Jak na razie myślę, że Praga jest bardzo przyjaznym miastem. Jest bardzo zielona. Masz dużo miejsc, gdzie możesz się schować przed takim miejskim zgiełkiem i jest też bardzo przyjazna dla rodzin, więc jeśli kiedyś myślałabym o założeniu rodziny to myślę, że raczej w Pradze.

**Paulina**: A nie przeszkadzają ci takie hordy turystów, tłumy turystów?

**Liwia**: Nie, bo w ogóle nie widzę. Nikt w Pradze, nigdy, żaden człowiek, który urodził się albo mieszka od dłuższego czasu w Pradze nie chodzi do centrum, bo.. nigdy... zakładamy z góry, że nic tam dla nas nie ma.

**Paulina**: A, czyli nie mieszkasz gdzieś blisko centrum tylko trochę dalej na obrzeżach.

**Liwia**: Mieszkam dosyć blisko, ale przez to, że Praga jest taka....powiedzmy... pagórkowata, jakby to centrum miasta jest dość mocno geograficznie oddzielone, a więc. Mieszkamy w Wyszehradzie to jest jedno z głównych atrakcji turystycznych, ale tak naprawdę jeśli nie wejdziemy do samego centrum albo nie wejdziemy do samego Wyszehradu to nie widzimy tych turystów. Bo bardzo...to jest ten chyba największy pozytyw Pragi. To, że jeśli nie chcę uczestniczyć w miejskim życiu w tym... w tych chmarach turystów i nie chcę oglądać tych wszystkich "narodnich pamatek" (czeska fraza) to po prostu nie muszę.

**Paulina**: To znaczy chodzi ci o zabytki turystyczne.

**Liwia**: Tak, tak zabytki turystyczne. Dokładnie.

**Paulina**: Ok, a w którym mieście jest najlepszy system komunikacji miejskiej?

**Liwia**: Chyba w Budapeszcie. Wydaje mi się, że Budapeszt pod tym względem był naprawdę bardzo dobrze skomunikowany i zorganizowany. Chociaż komunikacja miejska nie była najtańsza. A teraz nie pamiętam,ile dokładnie się płaciło, ale wiem, że około 2 × więcej kosztuje bilet w Budapeszcie, powiedzmy, miesięczny...dwa razy więcej kosztuje w Budapeszcie niż w Pradze, ale z drugiej strony mogę dojechać z jednego końca miasta na drugi koniec miasta w ciągu 40 minut a Budapeszt jest naprawdę dosyć duży, więc tutaj, tutaj Budapeszt chyba wygrywa.

**Paulina**: Aha ale w Pradze... Praga jest mniejsza tak? Łatwiej się przemieszcza, to znaczy te dystanse nie są tak duże?

**Liwia**: To też, ale... Z dniem... Praga ma metro, ma trzy linie metra tak jak Budapeszt, ale jeśli chcielibyśmy dotrzeć do miejsca, które nie jest bezpośrednio przy linii metra to musielibyśmy pojechać tramwajem, ato już jest sporo wolniejsze.

**Paulina**: Ok, rozumiem, a mówiłaś, że jest dużo zieleni w Pradze. Więcej niż w Krakowie? Więcej niż w Budapeszcie. Jak to wygląda? Parki…

**Liwia**: Dużo, dużo więcej. Jak popatrzysz na panoramę Pragi to widzisz bardzo zielone wzgórza, las, małe parkikrajobrazowe w centrum miasta, więc naprawdę to jest coś genialnego i do tej pory nie mogę się tym nacieszyć.

**Paulina**: Aha warto pojechać do Pragi wiosną w takim razie.

**Liwia**: O tak! Myślę, że przed majem, bo maj zazwyczaj bywa bardzo zimny, ale kwiecień, marzec to naprawdę piękne miesiące. Wszystko zaczyna kwitnąć i człowiek naprawdę czuję to to odrodzenie, takie pozytywne wibracje, natura i wszystko jest naprawdę piękne.

**Paulina**: Po zimie, nie? A jeszcze jedna kwestia, kwestia estetyki, które miasto jest dla ciebie najpiękniejsze?

**Liwia**: O nie! To trudne. Ja nie mogę. Nie mogę powiedzieć.

**Paulina**: Ale architektura jest podobna we wszystkich miastach w Krakowie, w Budapeszcie, w Pradze?

**Liwia**: Trochę tak a trochę nie. W sensie... Kraków ma taką bardzo typowo polską zabudowę. To znaczy mamy jeden główny rynek tak i wokół tego głównego rynku buduje się, jakby dalsze miasto. I też Nowe Miastobędzie obudowane dookoła tego jednego ścisłego centrum. Praga jest rozłożona jakby ma 2 centra, tak,ma Hradczany i Starometskie Namesti i między tymi dwoma punktami też to zazwyczaj spotykamy turystów, ale poza tym jakby Praga była, jakby widzieć to że kolejne miasteczka dołączały się do Pragi, więc na ????? mają swoją oddzielną jakby... swoje oddzielne centrum. Obrzeża też zupełnie inne niż, nie wiem, na przykład północ i południe więc... czy jakby coś zupełnie innego. Nie wiem, która z tych... nie wiem, które z tych miast jest najpiękniejsze, bo każde jest trochę inne. Wydaje misię, że Praga jest najczystszym z tych miast, w których mieszkałam, więc to jest ten plus. Ma też gotycką architekturę, którą uwielbia, a Budapeszt jest np. zupełnie inny. Bardzo monumentalny. Jakby panorama Dunaju nie może się znudzić. Chyba, chyba to nie jest możliwe. Jest naprawdę piękne i też ma trochę bardziej południowy charakter. Widać, że w Pradze większy wpływy miały np. Niemcy, niemiecka architektura, a w Budapeszcie, jakimś cudem czasami możesz wejść w ulicę, która wygląda, jakby mogła być w Hiszpanii albo we Włoszech. Nie widzisz różnicy. Naprawdę więc...

**Paulina**: Geograficzne położenie tutaj zmienia.

**Liwia**: Tak, myślę, że tak. I też.. Dlatego. Nie wiem. Każde z tych miast jest trochę inne.