Jak morsować? Moje morsowanie z IRONEM :)
Dzisiaj będzie morsowanie. Morsowanie to piękne doświadczenie zbratania się z zimnem.
Które może być tak samo przyjemne jak gorący prysznic.
Dzisiaj od początku do końca pokażę Wam jak to powinno wyglądać i liczę na to
że zainspiruję was do działania
a nie czytania i oglądania tylko do doświadczania
bo żeby żyć bardziej to trzeba doświadczać a nie o tym czytać :)
Po kolei co mam w środku: ręcznik żeby się wytrzeć nim
tuż po wyjściu z wody
mam część nieobowiązkową, ale dla mnie bardzo praktyczną
czyli reklamówka żulówka
i takie oto buciki
w których wejdę do wody
Oprócz tego wszystko to co mam na sobie
aha! I jeszcze w środku mam majtki na przebranie, co ważne... czyste
zaczynam od tego że będę się rozgrzewać
moja rozgrzewka będzie mocno fizyczna
od biegania, po ćwiczenia sprawnościowe a skończywszy
na ćwiczeniach oddechowych
zaczynamy pierwszy etap czyli...
ROZGRZEWKĘ!
jestem ubrany na cebulkę
i z każdą minutą rozgrzewki
będę zdejmować jedną warstwę ubrania
nie zdejmuję warstwy ubrania dopóki
w obecnej nie jest mi gorąco i nie czuję, że się pocę
zazwyczaj to pies przynosi patyczek
a paniuś rzuca
a w naszej relacji jest tak, że to ja latam za patyczkiem
czas na pierwszą warstwę, jest mi teraz bardzo gorąco
i poukładajcie ciuchy tak aby od razu
po wyjściu z wody swobodnie założyć kurtkę
bez szukania
i bez ogarniania niczego w plecaku
im szybciej założycie ubrania po wyjściu z wody tym lepiej
teraz sesja oddychania
niektórzy nazywają to oddechem ognia
niektórzy metodą Wima Hofa, ja jestem gdzieś pomiędzy i robię własną
40 głębokich wdechów z płytkim wydechem
kolejna warstwa i ostatnia sesja oddechu
i lecimy!
koniecznie w trakcie morsowania macie czapkę i rękawiczki
i wchodzimy
bardzo powoli i konsekwentnie
oddychając bardzo głęboko
iron, jesteś gotowy?
ooołłłłłł jeeee bejbeeee!
to uzależnia!
1.5 minuty, jak na dzisiaj - wystarczy,
teraz ubieramy się, wycieramy i robimy kolejną część czyli...
znów ruszamy się!
a uczucie po wyjściu jest nie do przecenienia...
całe ciało się budzi
każda najmniejsza komórka jest pobudzona
trudno to porównać do czegokolwiek innego
doświadczcie sami! Nie bójcie się!
jeśli zrobicie dobrą rozgrzewkę
to nie ma w tym ani grama dyskomfortu
i polecam nie przesadzać, nie walczyć z czasem, nie ścigać się na wynik kto dłużej
własne samopoczucie jest tutaj najlepszym nauczycielem
ja morsuje raz/dwa razy w tygodniu
i czuje się doskonale!
polecam i jeśli będziecie
mieli ochotę na wspólne morsowanie
to niedługo będzie taka okazja. Zapraszam do Józefowa i... piszcie na aloha@mateuszjasinski.pl po więcej szczegółów :)ALOHA!